Strony

czwartek, 27 grudnia 2012

Ukarana - Vanessa Steel

 

Tytuł oryginału: Punished 
Wydawnictwo: Hachette       
Data wydania: marzec 2011  
Liczba stron: 368       
Format: 140 x 220 mm  
Oprawa: miękka   
ISBN: 9788375757798




Książkę Vanessy Steel poleciła mi moja mama, a ja bardzo długo nie mogłam się do niej przekonać. Przeleżała na mojej półce sporo czasu ponieważ z reguły nie sięgam po tego rodzaju książki. Teraz żałuję, że tak późno dałam szansę Pani Steel i jej historii. 

Główną bohaterką książki jest Vanessa, która postanawia wyjawić mroczne wspomnienia z dzieciństwa, które przez lata usilnie spychała do swojej podświadomości. Vanessa to ofiara przemocy w rodzinie ze strony matki, która zdecydowanie na miano „matki” nie zasługuje. Dziewczynka od najmłodszych lat była karana w nieludzki sposób za najdrobniejsze przewinienia. Była regularnie bita przez matkę i zamykana w schowku z narzędziami. Jakby tego było mało nad dziewczynką znęcano się również psychicznie. Matka nigdy nie szczędziła słów krytyki wobec córeczki. Określenia „bardzo brzydkie dziecko”, „zasmarkany bachor”, czy „paskudna dziewucha” zagościły na stałe w domu dziewczynki. Przeraża mnogość i różnorodność tortur wymyślanych przez matkę, od przypaleń i odmrożeń na noclegach w chlewie kończąc. 

Ciężkie chwile Vanessa wraz z bratem Nigelem przeżywali również podczas wizyt w domu rodziców matki. Byli oni wykorzystywani seksualnie przez dziadka pedofila, który szczególnie upatrzył sobie dziewczynkę. A wszystko to działo się za przyzwoleniem matki i babki, które wysyłały dziewczynkę do dziadka, aby ten miał „dobry humor na cały tydzień". Po wszystkich tych okropieństwach, za każdym razem przynosiły balię z wodą i myły małą Vanessę, oczywiście w zimnej wodzie i szorstką szczotką. W głowie się nie mieści. 

Oparciem w przeżyciu trudnych chwil był dla dziewczynki jej starszy brat Nigel, który ze względu na swoją chorobę cieszył się mniejszym „zainteresowaniem” matki i był zdecydowanie rzadziej karany, a także ukochana przez dziewczynkę babcia Casey- matka ojca. To właśnie w domu dziadków dzieci mogły poczuć miłość i bezpieczeństwo, których nie mogły doświadczyć w domu rodzinnym. To z nimi chciały przebywać i zamieszkać, ale za każdym razem musiały wracać do piekła, które zgotowała im matka. 

Przerażająca jest postawa nie tylko zwyrodniałej matki, ale również ojca, który zajęty karierą nie interesował się sytuacją panującą pod jego nieobecność w domu i nie reagował na skargi dzieci. Przymykając oczy na pewne sprawy stał się on współwinnym tragedii, którą musiały przeżywać jego dzieci, a zwłaszcza Vanessa, która okazała się bardzo silną dziewczynką, bo nie każdy poradziłby sobie w takich okolicznościach. 

Książka zdecydowanie nie należy do najłatwiejszych. Sama określiłabym ją jako przerażającą. Niejednokrotnie miałam ochotę ją odłożyć ze względu na opisywane w niej okropieństwa, które dotykały małą Vanessę i bezsilność mnie jako czytelnika, bo przecież często słyszy się w mediach o tragediach dzieci, rozgrywających się w rodzinach uważanych za kochające się i całkowicie normalne.  

Gorąco polecam każdemu.

Moja ocena
7/10

4 komentarze:

  1. Takie książki rzeczywiście nie należą do najłatwiejszych i najprzyjemniejszych, ale warto po nie sięgać. Zawsze łza się kręci przy takich historiach, a najgorsza jest świadomość, że takie rzeczy dzieją się dookoła nas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety masz rację... Ale przyznam, że od czasu lektury tej książki nie zdecydowałam się na podobną tematykę...

      Usuń
  2. Mimo wstrząsającej tematyki, od czasu do czasu, lubię czytać takie historie ): Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. po przeczytaniu tej książki mam ochotę znaleźć grób "matki" Pani Steel i na niego napluć. Lubię książki tego typu i również ta była cudowna, lecz do matki Steel czuję jedynie odrazę i mam nadzieję, że płonie w piekle:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)
Zapraszam do dyskusji:)