Strony

piątek, 29 stycznia 2016

Stosik 1/2016

Przed Wami pierwszy w tym roku stosik. Znalazły się na nim zarówno egzemplarze recenzenckie, jak i zakupione przeze mnie pozycje. Szkoda tylko, że czasu na czytanie coraz mniej..., bo na taki widok ma się ochotę rzucić wszystkie obowiązki i na kilka godzin zagłębić w lekturze. Zobaczcie sam, jakie ciekawe tytuły udało mi się zdobyć.



czwartek, 21 stycznia 2016

Kaznodzieja - Camilla Läckberg

Dla wielu czytelników nazwisko Camilli Läckberg jest gwarancją udanej lektury. Jej cykl o Fjällbace, malowniczo położonej miejscowości turystycznej na zachodnim wybrzeżu Szwecji, cieszy się niesłabnącą popularnością. Kaznodzieja to druga część serii, której głównymi bohaterami są Erika Falck i Patrik Hedström.

W położonym w okolicach Fjällbacki Wąwozie Królewskim zostają znalezione zwłoki młodej kobiety. Ich stan wskazuje, że ofiara przed śmiercią była brutalnie torturowana. Co więcej, zgromadzeni na miejscu funkcjonariusze policji odnajdują szczątki dwóch innych ofiar. Czy należą one do zaginionych przed laty dziewcząt, których ciał nigdy nie odnaleziono? Obrażenia wskazują, że zbrodni dokonała ta sama osoba. Śledczy zadają sobie pytanie, co skłoniło mordercę do ponownego zabijania? W niedługim czasie zostaje zgłoszone zaginięcie kolejnej dziewczyny... Rozpoczyna się walka z czasem, mająca na celu wyrwanie nastolatki z rąk torturującego swoje ofiary zabójcy.  

Upalne lato wyraźnie daje się we znaki spodziewającej się dziecka Erice. Kobieta coraz trudniej znosi ciążowe dolegliwości. Trudnej sytuacji kobiety nie rozumieją odwiedzający ją licznie krewni, którzy pod jej dachem szukają darmowego noclegu. Pozbawioną sił partnerką opiekuje się Patrik. Niestety mężczyzna zmuszony jest niespodziewanie przerwać urlop i zająć się poszukiwaniem mordercy. Cała sprawa wpływa niekorzystnie na opinię o Fjällbace. Turyści zaczynają szerokim łukiem omijać popularną do tej pory i słynącą ze spokojnej atmosfery miejscowość wypoczynkową. 

Druga część serii zrobiła na mnie zdecydowanie lepsze wrażenie niż pierwsza. Przede wszystkim tempo akcji zostało utrzymane na właściwym dla powieści kryminalnej poziomie, czego zabrakło mi w trakcie lektury Księżniczki z lodu. Autorka tym razem więcej uwagi poświęciła wykreowaniu ciekawej dla czytelnika zagadki kryminalnej, co pozytywnie wpłynęło na wrażenia podczas czytania. Wątek obyczajowy, choć obecny, został według mnie dość mocno zredukowany. Autorka nakreśliła oczywiście najważniejsze wydarzenia z życia wykreowanych przez nią postaci, jednak zrobiła to z większym wyczuciem i zachowaniem proporcji. Dzięki temu czytelnik w trakcie lektury więcej uwagi poświęca rozmyślaniom nad rozwiązaniem zagadki zabójstwa.

czwartek, 14 stycznia 2016

Talent do życia. Najpiękniejsze aforyzmy - Éric-Emmanuel Schmitt

Éric-Emmanuel Schmitt jest obecnie jednym z najbardziej rozpoznawalnych w naszych kraju współczesnych pisarzy francuskich. Uwagę polskich czytelników przykuła przede wszystkim wzruszająca opowieść o nieuleczalnie chorym chłopcu pod tytułem Oskar i Pani Róża porównywana do Małego Księcia. Nakładem wydawnictwa Znak literanova ukazało się również kilkanaście kolejnych, równie interesujących, tytułów.

Talent do życia to zbiór najpiękniejszych aforyzmów z książek francuskiego powieściopisarza, dramaturga i eseisty. Przytaczane cytaty zostały przydzielone do kolejnych rozdziałów, których tytuły nawiązują bezpośrednio do twórczości Schmitta. Każdy z zamieszczonych w publikacji fragmentów został opatrzony informacją, z której książki pisarza pochodzi. Wybrane cytaty nawiązują do najczęściej poruszanych przez Schmitta tematów: miłości, przyjaźni, tęsknoty, wiary, sensu istnienia, poszukiwania szczęścia. 

Nieważne , czy świat mi się podoba, czy nie, przyjmuję go takim, jakim jest, i zakasuję rękawy[1].


W swoich książkach Éric-Emmanuel Schmitt unika skomplikowanych słów, które mogłyby być niezrozumiałe dla części czytelników. Pisze prosto, bez zbędnych ozdobników. Jego utwory są krótkie, zazwyczaj opowiadają mało skomplikowaną historię, pod którą kryje się właściwe przesłanie autora. To często zwyczajne opowiastki, które dopiero po dłuższej analizie stają się dla czytelnika czymś więcej. Wydaje się, że właśnie taka forma utworów Schmitta sprawia, że cieszy się on tak dużą popularnością wśród czytelników. Z kolei zdania wyrwane z kontekstu są przemyślane i niosą ponadczasowe przesłania dotyczące najważniejszych aspektów ludzkiego życia.

poniedziałek, 11 stycznia 2016

Podsumowanie 2015 roku

Tradycyjnie już podsumowanie roku pojawia się na blogu z kilkudniowym opóźnieniem. Tak już mam, że zanim zabiorę się do napisania tych kilku podsumowujących słów najpierw muszę sobie poukładać w głowie wydarzenia ostatnich miesięcy. Jaki był poprzedni rok? Dla mnie dobry, choć pod względem czytelniczym mógłby być zdecydowanie lepszy. W moim życiu osobistym nastąpiła spora rewolucja (pisałam o tym tutaj), na szczęście przynosząca wiele radości i motywacji do działania. Mam nadzieję, że jeszcze tylko kilka dni i wrócę do w miarę regularnego prowadzenia bloga.

W 2015 roku udało mi się przeczytać 48 książek i jest to niestety mój najgorszy wynik od co najmniej trzech lat. Choć czasu na czytanie miałam sporo (poza okresem od kwietnia do czerwca, kiedy przygotowywałam się do egzaminu językowego), to moje myśli zwyczajnie zaprzątały inne sprawy. Na szczęście udało mi się trafić na kilka rewelacyjnych książek. Łącznie przeczytałam 19 790 stron, co jest wynikiem zbliżonym do poprzednich lat pomimo mniejszej liczby przeczytanych książek. Najwięcej książek udało mi się przeczytać w marcu i było to 7 pozycji. Z 2 przeczytanymi książkami najsłabiej wypadły kwiecień i październik. Liczba wyświetleń bloga w 2015 roku w zaokrągleniu wyniosła 106 tysięcy. Łącznie zamieściłam 127 postów, z czego 52 to recenzje książek. Oprócz tego na blogu mogliście poczytać o magazynach językowych, fiszkach do nauki języka angielskiego oraz zapoznać się z postami z cyklu Książka w domu oraz DIY

piątek, 1 stycznia 2016

Podsumowanie miesiąca: grudzień 2015

Zgodnie z przewidywaniami grudzień był dla mnie miesiącem pełnym wrażeń. Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. O szczegółach poczytacie tutaj. Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie miłe słowa i życzenia. Czytelniczo grudzień był dla mnie dość udanym miesiącem. Udało mi się przeczytać 4 książki. Jeśli chodzi o filmy, miesiąc minął mi głównie pod znakiem przypomnienia i nadrobienia kolejnych części Gwiezdnych wojen. Na blogu pojawiło się 12 wpisów, w tym 5 recenzji książek. Zapraszam na krótkie podsumowanie.