Strony

piątek, 21 grudnia 2012

Pałac Północy - Carloz Ruiz Zafon

 

Tytuł oryginału: El Palacio de la Medianoche
Wydawnictwo: Muza 
Data wydania:  kwiecień 2011
Liczba stron: 288
Format: 132 x 205 mm
Oprawa: broszurowa
ISBN: 978-83-7495-978-0





W Pałacu Północy autor przenosi nas do spowitej aurą tajemniczości Kalkuty początku XX wieku. Z kolejnymi kartkami książki odkrywamy mrożącą krew w żyłach historię, w którą uwikłani są bohaterowie książki. Przez powieść przewija się tajemnicza, płonąca postać oraz pociąg widmo wypełniony płaczem i krzykami dziesiątek palących się żywcem dzieci. 

Hiszpański pisarz zaprasza nas na wycieczkę po niesamowitych budowlach, opisywanych z najmniejszymi szczegółami. Niejeden czytelnik czuje respekt przed stalowym gmachem dworca Jheeter's Gate i kryjącą się pod nim siecią mrocznych tuneli, a inny chciałby odwiedzić zaplanowany z zegarmistrzowską precyzją dom inżyniera Chandry, obiekt marzeń Sheere. 

Chociaż na pierwszy plan nie wysuwa się żaden z bohaterów, a ich los połączyło wspólne życie pod jednym dachem sierocińca, każdy z nich jest godną uwagi postacią. Isobel to dziewczyna wielkiej odwagi, stąpająca twardo po ziemi. Ian- przyszły lekarz. Michael to melancholik, ciszy obserwator, który przelewa swoje uczucia na papier w postaci rysunków. Jego bratnia dusza- Seth, to miłośnik ciał niebieskich. Roshan, wielki spryciarz, któremu nie oprze się żaden zamek na ziemi. Wątłej postury astmatyk to Siraj, raz po raz odrzucany przez obiekt swoich westchnień - Isobel. Wplątany w zagadkę rodzinną Ben podkreśla swoje męstwo decyzją o podjęciu niebezpiecznej gry ze swoim niezrównoważonym prześladowcą. 

Wszystkie te postaci łączy niebywała przyjaźń ponad wszystko. Świadczą o tym dwa podstawowe zadania, dla których został powołany przez przyjaciół klub Chowbar Society: Pierwszym z nich było zagwarantowanie każdemu z siedmiu członków pomocy i bezwarunkowego wsparcia, w każdej okoliczności, wobec każdego niebezpieczeństwa czy groźby. Drugim zaś dzieleni się wiedza, jaką każdy z nas zdoła zdobyć, i przekazywanie jej pozostałym, żebyśmy wszyscy potrafili, gdy przyjdzie czas, w pojedynkę stawić czoło światu[1]. 

Pałac Północy to moja trzecia lektura Zafona, po Cieniu wiatru i Grze anioła. Podobnie jak poprzednie miło mnie zaskoczyła. Jest to ciepła i niezwykle mądra opowieść o grupie nieustraszonych nastolatków, którzy cenią sobie życie wypełnione ponadczasowymi wartościami.
  
[1] Carlos Ruiz Zafon, "Pałac Północy”, wyd. Muza, 2011,s. 47.

3 komentarze:

  1. Witam po raz kolejny . Również mam ją za soba . Zgadzam się z twoją oceną . Jest to książka lekka i szybko się ją czyta :)) Ja przeczytałem oprócz tej : Więzień Nieba , Cień Wiatru , Książę Mgły , Marina . Powiem szczerze ,ze jak na razie moim faworytem jest cień wiatru i prawie tak samo marina :)) Pozdrawiam Cię serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Mariny" niestety jeszcze nie czytałam, ale za to "Cień wiatru"... magiczna książka:)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)
Zapraszam do dyskusji:)