Wydawnictwo: Święty Wojciech
Data wydania: luty 2009
Liczba stron: 208
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-7516-165-6
Książka ta przeleżała na mojej półce ponad półtora roku. Myślałam sobie:
"Wiersze?? To nie dla mnie. Nuda i nic więcej. Przecież ja ich w ogóle
nie rozumiem i w sumie nie za bardzo chcę je rozumieć. Szkoda czasu." Po
przeczytaniu książki bardzo żałuję, że pozwoliłam jej tyle na siebie
czekać i że tak ciężko przyszło mi dać szansę twórczości ks.
Twardowskiego. Wydawało mi się, że jest trochę przereklamowany z tym:
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
Książka zawiera nie tylko wiersze, ale również osobiste przemyślenia
księdza Twardowskiego dotyczące miłości na różnych płaszczyznach. Autor w
czterech kolejnych rozdziałach porusza istotę miłości, zalety i
ułomności ludzkiego uczucia, miłości człowieka do Boga i Boga do
człowieka.
Ksiądz Twardowski niewątpliwie posiada wrodzony dar pięknego pisania o
miłości. Traktuje ją jako uczucie bez, którego nie można żyć, bo
"(...)człowiek stale pragnie kochać. Jest młody Werter i jest stary
Werter. Cierpienia starego Wertera. Tęsknota za miłością tkwi w
człowieku do końca życia". Pisze o pięknej, mądrej i bezinteresownej
miłości. Wskazuje, aby wszystko co w życiu robimy robić właśnie z
miłości do otaczających nas ludzi oraz do Pana Boga. Daje wskazówki jak
uczyć się pięknej miłości.
Jeden cytat szczególnie utknął mi w pamięci:
"Miłość trzeba pielęgnować jak dziecko, aby się nie zaziębiła, nie zwariowała, nie wyleciała przez okno jak ptak".
"Miłość trzeba pielęgnować jak dziecko, aby się nie zaziębiła, nie zwariowała, nie wyleciała przez okno jak ptak".
Serdecznie polecam osobom, które nie miały jeszcze okazji zetknąć się z
twórczością ks. Jana Twardowskiego. To nie tylko wiersze, ale również
nietuzinkowa proza pełna wiary, nadziei i miłości.
Mądrości życiowe ks. Twardowskiego, gdzieś mam tomik jego wierszy. Muszę poszukać i sobie odświeżyć.
OdpowiedzUsuń