Firma - John Grisham

 

Tytuł oryginału: The Firm
Wydawnictwo: Amber 
Data wydania:  luty 2012
Liczba stron: 528
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-7659-614-3

"Firma" to moje pierwsze spotkanie z piórem Johna Grishama, który niewątpliwie zbiera bardzo dobre opinie nie tylko wśród społeczności Lubimy Czytać. 

Świeżo upieczonego prawnika, Mitcha McDeer’a poznajemy kiedy analizuje otrzymane oferty pracy. Jest osobą niezwykle ambitną oraz wytrwałą. Cechy te przyczyniają się do uzyskania przez niego tytułu jednego z najlepszych absolwentów Harvardu. Otrzymuje on propozycje pracy od kilku znanych firm na Wall Street oraz zaskakującą ofertę z niedużej firmy w Memphis, która każdego roku zatrudnia tylko jednego prawnika, wybranego z pośród wielu absolwentów. Zainteresowany drugą propozycją poznaje kolejne warunki umowy: setki tysięcy dolarów, nowiutkie BMW, wakacje na Kajmanach, możliwość szybkiego awansu oraz niski kredyt hipoteczny na dom. Firma jest zdolna zrobić wszystko dla swoich najlepszych prawników, bo „szczęśliwy prawnik, to wydajny prawnik”. Warunkiem kontraktu jest przeprowadzka do Memphis oraz bezwzględne oddanie się tajemniczej firmie. Kto z nas, by się nie skusił na przedstawione warunki? Mitch wraz z żoną Abby zamieszkują w wymarzonym domu z ogródkiem w ekskluzywnej dzielnicy Memphis.  

Wszystko układa się kolorowo, Mitch podejmuje pracę w firmie, a Abby zostaje nauczycielem w miejscowej szkole. Otaczają ich nowi, bardzo bogaci przyjaciele, również pracownicy firmy. Młodym małżonkom wydaje się, że złapali szczęście za ogon. Mają wszystko o czym jeszcze kilka tygodni wcześniej mogli tylko pomarzyć. Sielanka zostaje nagle przerwana. Z Mitchem kontaktuje się niespodziewanie agent FBI, który informuje go o przestępstwach podatkowych dokonywanych przez pracowników jego firmy, a w całą aferę wmieszana jest niezwykle groźna mafia. Młody prawnik dowiaduje się również, że jego w jego domu oraz aucie został założony podsłuch, a on jest cały czas obserwowany przez ludzi z mafii. 

Mitch otrzymuje propozycję współpracy z FBI i zdemaskowanie firmy. Czy Mitch przyjmie propozycję? Czy zdecyduje się zeznawać na niekorzyść firmy stając się świadkiem koronnym? Czy wybierze wraz z żoną życie w ukryciu? Aby odpowiedzieć na te i inne pytania polecam przeczytać książkę, która szybko wciąga i nie pozwala odłożyć się na dłużej. Z kolejnymi stronami dochodzimy do wniosku, że światem rządzą pieniądze, a my jesteśmy tylko nic nieznaczącymi marionetkami. Czytając książkę zastanawiałam się czy takie incydenty rzeczywiście mają miejsce, czy tak łatwo jest się wplątać w konflikt między FBI a mafią.  

Książka napisana jest lekkim językiem, dzięki czemu czyta się ją szybko, miło i przyjemnie. Niewątpliwym plusem książki jest brak zbędnych terminów prawniczych, które mogłyby zakłócić całość wydarzeń. Autor przedstawia z detalami środowisko prawnicze, ich pracę oraz życie osobiste. Przyczepić można się do mało oryginalnego zakończenia. Według mnie można było zakończyć tę książkę jakimś „fajerwerkiem”.