No cóż, nie ma co narzekać na październik. Przeczytałam i napisałam sporo, jeśli wziąć pod uwagę poprzednie miesiące. Trzy z zamieszczonych recenzji były recenzjami przedmpremierowymi. Do tego odwiedziłam Krakowskie Targi Książki i nawiązałam nowe współprace. Również udział w wyzwaniach mogę zaliczyć do udanych. Czas zatem na szczegółowe podsumowanie. 
Październik w liczbach:   
Liczba przeczytanych książek: 7
- Czas Żniw
 - Rzeź Nankinu
 - Tymczasowa
 - Hannibal Po Drugiej Stronie Maski
 - Niezbędnik Obserwatorów Gwiazd
 - Małżeństwo We Troje
 - Wszystko Jest Po Coś
 
Liczba przeczytanych stron: 2192
Liczba przeczytanych stron dziennie: 71
Udział w wyzwaniach:
- 52 książki(2013) 7
 - Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę 2
 - Przeczytam tyle, ile ma wzrostu 17,0 cm
 - Z literą w tle 1
 - Z półki 0
 
W tym miesiącu najbardziej spodobała mi się książka: Czas żniw
Najchętniej przeglądana recenzja: Niezbędnik obserwatorów gwiazd
Blog wzbogacił się o nowych czytelników, których serdecznie witam. Do tej pory dołączyło 101 osoby (we wrześniu 93) - setka została więc przekroczona;)
Licznik odwiedzin wskazuje: 8592 (we wrześniu 7332)
W związku z tym, że rozpoczęłam walkę ze spychanymi do tej pory na bok cegłówkami w listopadzie może mnie być na blogu troszeczkę mniej:)
Pozdrawiam i życzę owocnego listopada:))
A jak Wam minął październik?
Ja przeczytałam 11 książek, więc źle nie jest... ale dziś nie ruszyłam ani strony, bo nowy wygląd bloga musi być :P
OdpowiedzUsuńNo tak liczą się priorytety:)
UsuńLiczba godna pozazdroszczenia, Ja przeczytałam tylko4 :/
OdpowiedzUsuń4 książki to też dobry wynik:)
UsuńGratuluję wyniku, mam nadzieję że znajdę "Czas żniw", skoro jest tak zachwalana.
OdpowiedzUsuńJa jestem nią zachwycona:)
UsuńU mnie troszkę więcej, ale coś czuję w kościach, że w listopadzie to w okolicach 7 też będę ;)
OdpowiedzUsuńDobry wynik, najważniejsza jakość a nie ilość:D
Na jakość nie ma co narzekać:P na żadnej książce się nie zawiodłam:)
UsuńZnakomite wyniki, godne pozazdroszczenia. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńCałkiem nie zły wynik ;) Życzę jeszcze lepszego listopada ;D
OdpowiedzUsuńTobie również:)
UsuńGratuluję podsumowania :) Zazdroszczę "Czasu żniw", jestem strasznie ciekawa tej powieści :)
OdpowiedzUsuńA mój październik? Nie wiem, wszystko wyjdzie w praniu, jak sama zrobię podsumowanie ;)
Dzięki:)
UsuńGratulacje, nie jest źle! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńGratuluję wspaniałych wyników! Oby tak dalej! :))
OdpowiedzUsuńweronine-library.blogspot.com
Dziękuję:)
UsuńGratuluję wyników (moje są prawie identyczne :))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚwietny wynik. Gratuluję:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, chociaż patrząc na Twoje możliwości to wypadam całkiem marnie... :)
UsuńGratuluję wyników. :)
OdpowiedzUsuńU mnie październik był intensywny, choć książek przeczytałam nieco mniej niż zwykle.
Dzięki, nadrobisz w listopadzie:)
UsuńJa nie robię miesięcznych podsumowań, ale Tobie za to gratuluję :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, chciałabym kuknąć jak u Ciebie wygląda przeciętny miesiąc:)
Usuń7 jest optymalną liczbą książek na miesiąc:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników :) zdaje się, że miałam tylko o jedną więcej, ale dopiero zrobiłam podsumowanie sierpniowe,mam spore zaległości w pisaniu :P
OdpowiedzUsuń