Lubicie desery tiramisu? Jeśli tak, to zapewniam Was, że obok tej kawy nie przejdziecie obojętnie. Smak i aromat kawy rozpuszczalnej Tiramisu to prawdziwa uczta dla zmysłów.
Z włoskiego tirarsi sù oznacza ocknij się, przebudź się, ale też tirami sù poderwij mnie. Tuż po otwarciu woreczka w pomieszczeniu unosi się intensywny aromat kawy, która zgodnie z tłumaczeniem ma silne działanie pobudzające.
Sposób przyrządzenia:
Do kubka należy wsypać 2 łyżeczki kawy i zalać wrzątkiem. Przygotowany napój można podawać z mlekiem lub śmietanką i cukrem według uznania.
Osobiście wybrałam tylko śmietankę i obowiązkowe ciacho. Może to nie tiramisu, ale piernik też świetnie pasuje. A sama kawa? Co tu dużo mówić - pychota:)
100 g też wyśmienitej kawy kosztuje 8,00 zł, a więcej smakowych kaw znajdziecie TUTAJ.
A Wy, macie ochotę na kawę z delikatną nutką tiramisu?
____________________________________________________
Za możliwość skosztowania kawy serdecznie dziękuję
Firmie SKWORCU
A próbowałaś kiedyś do zwykłej rozpuszczalnej wlać kieliszek likieru tiramisu? Pychotka!
OdpowiedzUsuńOooo... Świetny pomysł! Wypróbuję. :)
UsuńTeż muszę wypróbować:)
UsuńSmacznie brzmi :D
OdpowiedzUsuńA jak smakuje:P
UsuńTiramisu to ja uwielbiam!
OdpowiedzUsuńWięc ta kawa może Ci również przypaść do gustu:)
UsuńKawy Tiramisu nie miałam okazji jeszcze pić. Postaram się szybko to nadrobić, gdyż smakowe kawy uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńLubię czasem poeksperymentować ze smakami:P
Usuńja za kawą różnego rodzaju nie przepadam, więc i ta odpada :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Na szczęście na rynku pojawia się coraz więcej herbatek smakowych:P
UsuńCóż, i po tych kilku zdjęciach zrobiłam się głodna. Ale propozycja ciekawa :)
OdpowiedzUsuńCiasto tiramisu jest jednym z moich ulubionych, ale nie wiem czy kawa by mi zasmakowała ;)
OdpowiedzUsuńZawsze warto spróbować:)
UsuńSama nie jestem wielbicielką kaw, ale ta brzmi świetnie na prezent :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, obdarowana osoba z pewnością by się ucieszyła:)
UsuńPychota, pychota, pychota. Polecam.
OdpowiedzUsuńA nie mówiłam?:P
UsuńJeszcze nie próbowałam, ale strasznie mi narobiłaś na nią ochoty :)
OdpowiedzUsuńNo, no piękna sprawa z tym tiramisu ; ) A jak wygląda sprawa przygotowywania jakichś drinków? ;)) Eksperymentowałaś ju z w tym kierunku? :) pozdrawiam z Krakowa.
OdpowiedzUsuńDrinki nie bardzo pasują mi do czytania książek. Ewentualnie lampka wina:)
UsuńTramisu bardzo mi smakuje, choć jest przy tym łudząco podobne w smaku do kawy śmietankowej.
OdpowiedzUsuńŚmietankowej nie próbowałam więc trudno mi się wypowiedzieć:) Tak czy siak tiramisu mi smakuje:P
UsuńEh, kawy nie piję... :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję zasmakować w tej kawie. Pyszniutka:))
OdpowiedzUsuńMam słabość do tiramisu, jestem ciekawa jak w wydaniu kawy to smakuje :)
OdpowiedzUsuń