Jakiś czas temu zgłosiłam się do Pierwszej wymiany wakacyjnej na blogu Doomisi. Wymiana polegała na obdarowaniu wskazanej przez Dominikę osoby, przy czym paczkę dla siebie otrzymywało się od innej uczestniczki. Nad prawidłowym przebiegiem zabawy dzielnie czuwała organizatorka. Jeden z punktów zawartych w regulaminie wymiany zakładał zaprezentowanie otrzymanych upominków na swoim blogu, co czynię w niniejszym poście. Osoby, które śledzą profil bloga na Facebooku miały już okazję podejrzeć przesłaną paczkę zaraz po tym jak odebrałam ją z poczty. Czasem wrzucam na fanpage informacje, które nie pojawiają się na blogu, więc zachęcam do polubienia strony :)
I tak losowanie, które przeprowadziła Dominika wskazało, że osobą, którą mam obdarować będzie justyna9ewa z bloga some-part-of-my-art, natomiast moja paczka nadejdzie od Marty z bloga Mój mały świat. Tak wyglądała przesyłka, którą otrzymałam:
Wewnątrz znalazłam rzeczy zarówno dla ciała jak i dla ducha, co było jednym z założeń wymiany :)
Te dla ducha to jak widzicie aż 3 książki (Marina, Norwegian Wood oraz Rok 1984), śliczna zakładka z piratem oraz kartka z wakacyjnymi pozdrowieniami. Jesteście sobie chyba w stanie wyobrazić jak szeroki był uśmiech na mojej twarzy, kiedy zorientowałam się, że wewnątrz paczki znajdują się 3 książki, podczas gdy spodziewałam się tylko jednej :) Dodatkowo wszystkie z otrzymanych mam w swoich czytelniczych planach, więc teraz czekam tylko na odrobinę wolnego czasu.
Poza tym w paczce znajdowały się również słodkości (uwielbiam te śliwkowe cukiereczki!), pożywna i zdrowa owsianka, a także gadżety do letnich drinków i koktajli - słomki oraz mieszadełka. Cała zawartość przesyłki przedstawia się następująco:
Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądała paczka, którą sama przygotowałam zaglądnijcie TUTAJ. Niestety nie pomyślałam, by zrobić jej zdjęcie przed wysłaniem.
Marcie dziękuję serdecznie za wszystkie cudowności,
a Dominice za możliwość zabawy :)
a Dominice za możliwość zabawy :)
Co sądzicie o tego typu zabawie? Braliście może w jakiejś udział?
Według mnie to świetny pomysł na sprawienie drugiej osobie przyjemności i poznanie ciekawych blogów :)
Wow, 3 książki ^^ Mam nadzieję, że miło będzie Ci się je czytało ;D
OdpowiedzUsuńA ja Tobie dziękuję za udział i zapraszam do kolejnej mojej wymianki ( która nie wiem kiedy będzie, ale będzie :D)
Będę wypatrywać z niecierpliwością :)
UsuńTaka wymiana to fajna sprawa, kiedyś może zdecyduję się na coś takiego :) Wszystkie trzy książki znajdują się na mojej półce i sama cieszyłam się, gdy mogłam je na niej postawić, więc tym bardziej nie dziwię się Twojej radości, gdy zobaczyłaś je w jednej paczce.
OdpowiedzUsuńTrafiły mi się naprawdę udane pozycje :)
UsuńŚwietny pomysł, popieram w całości.
OdpowiedzUsuńW wymianach nie brałam nigdy udziału, ale uważam, że to świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńMoże warto to zmienić?
UsuńCudowna zabawa, muszę się sama zgłosić :) zawsze to możliwość przeczytania nowych książek :)
OdpowiedzUsuńCzasem warto zaryzykować :)
UsuńTo świetny pomysł i chętnie bym w takiej wymianie wzięła udział :D
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu pojawiają się podobne akcje na blogach:) Warto śledzić i brać udział :)
UsuńŚwietny pomysł! :D
OdpowiedzUsuńO kurde, ale świetny pomysł! Sama z chęcią wzięłabym udział w takiej wymianie! :D
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu pojawiają się w sieci :)
UsuńSama raczej do takich wymianek się nie nadaję, ale domyślam się, że mogą sprawiać mnóstwo radości. Tym bardziej, że Twój zestaw jest naprawdę genialny!
OdpowiedzUsuńWiem, też mi się podoba i zdaję sobie sprawę, że nie każdy miał możliwość otrzymania aż trzech książek:) Szczęściara ze mnie ;)
UsuńDostałaś świetną paczkę. Ktoś, kto ją wysłał ma naprawdę dobry gust czytelniczy :)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę :)
UsuńSuper sprawa takie paczuszki :-) A jaka przyjemność i zaskoczenie, gdy się otwiera ;-)
OdpowiedzUsuńprzepiękna paczuszka! będzie co czytać i szamać!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :) Szkoda, że wcześniej nic nie słyszałam o tej wymianie :)
OdpowiedzUsuńEkstra, słyszałam o zabawie, jednak później zapomniałam ach tak to jest może następnym razem. Książki bardzo cenne, chyba jak dobrze pamiętam lubisz Zafóna, "Mariny" tylko nie czytałaś , zatem naprawdę trafiona wymianka.
OdpowiedzUsuń