Tytuł oryginału: Bon Jovi. When We Were Beautiful
Wydawnictwo: SQN
Data wydania: listopad 2013
Liczba stron: 192
Format: 240 x 290 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-7924-108-8
Bon Jovi to jeden z tych zespołów, który zna niemal każdy. „It’s My Life”, „Always” i „Livin' On A Prayer” to utwory rozpoznawane nie tylko przez wieloletnich fanów rock’n’roll’a, ale również przez coraz młodszych miłośników muzyki. Członkowie bandu grają ze sobą nieprzerwanie od 1983 roku. W tym czasie sprzedali sto dwadzieścia milionów płyt na całym świecie, z czego trzydzieści cztery w samych Stanach Zjednoczonych. Album „Bon Jovi. Kiedy byliśmy piękni” został wydany z okazji 25-lecia zespołu w 2008 roku. Do polskich fanów i czytelników dotarł dopiero w 30 rocznicę ich działalności. Współautor publikacji, Phil Griffin jest nie tylko autorem wielu zdjęć, ale także reżyserem filmu dokumentalnego o tym samym tytule, który wyświetlono na specjalnym pokazie w ramach nowojorskiego Tribeca Film Festival w 2009 roku.
„Bon Jovi. Kiedy byliśmy piękni” to przede wszystkim
profesjonalnie wydany album. Duży format, twarda oprawa z tłoczonym tytułem
oraz wysokiej jakości papier to niewątpliwie główne atuty tej publikacji. A
wewnątrz całe mnóstwo wspaniałych fotografii. Część z nich to zdjęcia pozowane,
będące najpewniej częścią sesji zespołu, pozostałe zostały wykonane z
zaskoczenia. To właśnie te drugie zrobiły na mnie największe wrażenie. Członkowie
bandu są na nich wyluzowani, uśmiechnięci i pewni siebie. Na zdjęciach z
koncertów i studia wyraźnie widać ich zaangażowanie, pasję i miłość do muzyki.
„Ludzie pytają, czy lubimy grać na stadionach, bo sami nie
przepadają za dużymi koncertami, wolą te bardziej kameralne. Pieprzyć to! Ja
bym chciał zagrać na pustyni. I sprzedać wszystkie bilety. I to nie raz”.
(Jon Bon Jovi)
(Jon Bon Jovi)
Na kartach albumu została również zapisana historia zespołu od
ich początków w New Jersey aż do głośnej trasy koncertowej Lost Highway w 2008
roku, widziana oczami jego członków. Jon Bon Jovi, Richie Sambora, David Bryant
i Tico Torres opowiadają o swoich wzlotach i upadkach, o momentach przełomowych
oraz trudnych, zagrażających ich działalności. Choć wspólnie pracują na sukces
kapeli, wyraźnie podkreślają duże znaczenie Jon’a jako frontmana i osoby, z którą
głównie kojarzony jest Bon Jovi.
„Zawsze miałem jeden cel - być prawą ręką Jona. Przede
wszystkim staram się go wciąż wspierać, jako przyjaciel, jako muzyk, ale też
partner w interesach, gdzie zawsze mogę mu służyć jako odbicie jego samego”.
(Richie Sambora)
(Richie Sambora)
Członkowie zespołu mówią o sobie z wielkim szacunkiem. Są
dla siebie nie tylko współpracownikami, ale także przyjaciółmi połączonymi
silną braterską więzią. Ponad ćwierćwiecze ich wspólnej pracy i wielomiesięcznych
tras koncertowych sprawiły, że w Bon Jovi czują się jak w rodzinie.
„Działamy już przeszło dwadzieścia pięć lat i wydaje mi się,
że tajemnica naszej długowieczności polega na nieustannym przekraczaniu granic
kreatywności, nie tylko w studiu, ale też na scenie. Najważniejszym elementem
jest szacunek, jakim darzymy zdolność do rozwoju, zarówno indywidualnego, jak i
zespołowego”.
(Tico Torres)
(Tico Torres)
„Bon Jovi. Kiedy byliśmy piękni” to obowiązkowa pozycja dla
fanów kapeli i rock’n’roll’a w ogóle. Serdecznie polecam!
Moja ocena
9/10
______________________________________________________
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu SQN
Książkę przeczytałam w ramach Wyzwania Muzycznego
oraz
52 książki
Nie przepadam za biografiami zespołów muzycznych, czy też samych muzyków, ale moja miłość do grupy Bon Jovi sprawi, że niedługo pomaszeruję do księgarni by kupić tę książkę, a następnie ją przeczytać. Jak nigdy ;)
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że album Ci się spodoba:)
UsuńChętnie przeczytam. Może nie jestem ogromną fanką tego zespołu, ale parę ich kawałków bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej powieści, a Ty tylko podsyciłaś mój apetyt
OdpowiedzUsuńfanką Bon Joviego nie jestem, ale pięknie wydanemu albumowi kilka godzin zawsze chętnie poświęcę.
OdpowiedzUsuńRównież lubię przeglądać albumy:)
UsuńPiosenek parę znam, to fakt, ale chyba nie sięgnę po taką pozycję, bo chyba takie historie nie są w moim kręgu zainteresowań...
OdpowiedzUsuńNie jestem jakąś wielką fanką tego zespołu, jednak kilka kawałków tej grupy jest rewelacyjna. Jeśli będę miała okazję to przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę warto mieć w swoich zbiorach ze względu na bardzo ładne wydanie:)
Usuń