Tabletki Z Krzyżykiem - Szymon Hołownia

 

Wydawnictwo: Znak  
Data wydania: maj 2007 
Liczba stron: 332  
Format: 144 x 205 mm    
Oprawa: miękka  
ISBN: 978-83-240-0835-3



"O tabletkach z krzyżykiem" czytałam wiele opinii, w większości pozytywnych. Prezent w postaci "Tabletek..." sprawił mi niedawno mój brat. W trakcie czytania książka ta wywoływała we mnie dość sprzeczne uczucia.  

Po pierwsze okładka. Niestety nie mogę się do niej przekonać i raczej nic tego nie zmieni. Ciekawym pomysłem jest natomiast sam tytuł i sposób wydania książki. Na wstępie zawarta jest instrukcja obsługi tabletek, z której dowiadujemy się kiedy i w jaki sposób je zażywać. Autor podzielił całość książki na cztery główne rozdziały. Pierwszy stanowią Tabletki
o sławnych ludziach, drugi to Tabletki fundamentalne, trzeci- Tabletki okołonaukowe
i ostatni, w którym mowa jest o Tabletkach pośmiertnych. W poszczególnych rozdziałach autor zadaje pytania, na które ciężko jest udzielić jednoznacznej odpowiedzi, a które to często w naszym głowach się pojawiają... 

Dzięki lekturze książki możemy dowiedzieć się m. in.: "Czym różni się dusza od karty SIM?"
i "Dlaczego Jezus wyglądał jak hippis?". Na duży plus zapisuję to, że Pan Szymon Hołownia nie podejmuje się odpowiedzi na te pytania sam, lecz w oparciu o bardzo obszerną bibliografię, co wskazuje na ciężką pracę jaką wykonał przy pisaniu książki. W tekście pojawiają się liczne cytaty, fragmenty wywiadów i artykułów prasowych, a także fragmenty
z Pisma Świętego.  

Mnogość zadawanych pytań i podejmowanych tematów sprawia, że na wybrane pytania
nie otrzymujemy wyczerpującej i satysfakcjonującej odpowiedzi. Wydaje się, że pewne fragmenty są mniej dopracowane i dopieszczone. Nie wyjaśniają podejmowanych kwestii, wręcz wprowadzają chaos. I tak po przeczytaniu kilku odpowiedzi narodziły się we mnie kolejne pytania, na które już odpowiedzi w książce nie znalazłam. Są jednak i takie, które wiele wyjaśniają i takich jest zdecydowanie więcej, dlatego też moja ogólna ocena książki jest dość wysoka. 

Na uwagę z pewnością zasługuje dowcipny język i pojawiające się w tekście anegdotki, przez co książkę czyta się bardzo przyjemnie. Nie powiem, że jestem rozczarowana, ale pozostaje we mnie lekki niedosyt. Po przeczytaniu wielu opinii na temat książek Pana Szymona, spodziewałam się czegoś lepszego. Może znajdę to w kolejnej książce, po którą z pewnością sięgnę. 

Moja ocena

7/10