Strony

piątek, 30 grudnia 2016

4 lata Pożeracza słów - Konkurs urodzinowy (zakończony)

Kilka dni temu, dokładnie 21 grudnia minęło cztery lata od opublikowania pierwszego wpisu na Pożeraczu słów. Trudno jest mi uwierzyć, że mimo upływu czasu i zyskania kolejnych życiowych zobowiązań udało mi się nie zaniechać tego przedsięwzięcia i dodawać w miarę regularnie kolejne wpisy. Do tej pory pojawiło się ich dokładnie 500! Wiadomo, blog przeżywał lepsze i gorsze momenty, ale ostatecznie, nawet po kilkudniowej nieobecności, pojawiał się jakiś post. Przez te cztery lata trafiłam na całe mnóstwo zaskakujących i rewelacyjnych książek, które mam w pamięci do tej pory. Natknęłam się też na kilka niewypałów, ale o nich dla odmiany staram się jak najszybciej zapomnieć. Zmieniły się nieco moje czytelnicze gusta. Nie zmieniło się natomiast to, że w dalszym ciągu staram się poświęcać jak najwięcej czasu na lekturę. Zauważyliście pewnie, że od jakiegoś czasu pasją do literatury próbuję zarazić również Synka. 

Dziękuję serdecznie za Waszą obecność, miłe słowa i pozostawione pod wpisami komentarze. Cieszę się, że chętnie dzielicie się swoimi spostrzeżeniami na temat przeczytanych przeze mnie książek. Moim tekstom do ideału brakuje wiele i jestem tego w pełni świadoma, ale staram się bardzo, by były one jak najlepsze. Do następnego roku!


Z okazji czwartych urodzin bloga przygotowałam dla Was konkurs, w którym nagrodami są 2 zestawy książek. Pierwszy z nich stanowią powieści Dickensa, drugi pozostałe tytuły widoczne na zdjęciu poniżej. Przyznajcie sami, że Dickens w tym wydaniu prezentuje się rewelacyjnie. Z kolei książki z drugiego zestawu to tytuły, które naprawdę warto znać. Do recenzji przeczytanych przeze mnie książek odsyłam tutaj, tutaj i tutaj.

czwartek, 29 grudnia 2016

Business English Magazine 56/2016

Business English Magazine to czasopismo kierowane przede wszystkim do osób mających na co dzień styczność z angielskim biznesowym. Kolejne wydania magazynu powstają przy udziale doświadczonego brytyjsko-polskiego zespołu dziennikarzy i lektorów. Na atrakcyjność BEM wpływają nie tylko solidne opracowanie tekstów oraz mnogość oferowanych dodatków, ale również spora różnorodność w podejmowanej tematyce. W ostatnim tegorocznym numerze odnalazłam kilka artykułów, które przykuły moją uwagę. 

Na początek tekst Poland's High-Flyers, czyli omówienie rankingu najlepszych polskich uczelni ekonomicznych według magazynu Perspektywy. Może i temat już od dawna mnie nie dotyczy, ale sądzę, że warto wiedzieć, co dzieje się na naszym uczelnianym podwórku, bo a nuż ktoś zwróci się do nas z prośbą o poradę w kwestii wyboru uczelni lub kierunku studiów. 

Następnie zwróciłam uwagę na artykuł The Changing World of Viticulture. Przybliżono w nim nie tylko bieżące i przyszłe trendy w przemyśle winiarskim, ale również podano kilka interesujących faktów na temat poszczególnych szczepów winorośli oraz warunków potrzebnych do ich wzrostu.

Okładkowy temat to tym razem coś, co niezwykle interesuje portale plotkarskie, czyli rozwody aktorów i celebrytów. W tekście See You in Court - the World's Most Expensive Divorces odnajdziecie ranking najdroższych rozwodów oraz zapoznacie się z burzliwymi okolicznościami ich przebiegu. Johnny Depp, Paul McCartney i Mel Gibson to tylko kilka z wymienionych w artykule nazwisk.

piątek, 23 grudnia 2016

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!


Na ten szczególny czas pragnę złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia.
Zdrowych, pogodnych i magicznych Świąt Bożego Narodzenia. Rodzinnej atmosfery,
ciszy, spokoju.
A w Nowym Roku kolejnej dawki sił do realizacji marzeń oraz samych
pasjonujących lektur
.


wtorek, 20 grudnia 2016

Cień góry - Gregory David Roberts

Shantaram to powieść, która zachwyciła wielu czytelników na całym świecie. Gregory David Roberts opisał w niej swój kilkuletni pobyt w Indiach, które po opuszczeniu ojczystej Australii stały się dla niego drugim domem. Jeśli miałabym wskazać dwie cechy książki, które przyczyniły się do jej międzynarodowego sukcesu byłyby to wartka akcja oraz niepowtarzalny klimat powieści. Cień góry jest dla wielu czytelników długo wyczekiwaną kontynuacją powieści Shantaram.

Cudem nie jest to, że miłość nas znajduje, choć to dziwne i mistyczne doświadczenie. Cudem jest, że choć niektórzy z nas nigdy jej nie znajdą, że choć miłość często zbyt długo czeka w kulisach, że choć nie puka do drzwi, nie zostawia wiadomości, nie daje nam kwiatów, tak wielu z nas nigdy nie przestaje w nią wierzyć[1].

Minęło kilka lat od wydarzeń opisanych w Shantaram. W życiu Lina zmieniło się niewiele. W dalszym ciągu jest najbardziej poszukiwanym australijskim zbiegiem, zamieszanym w działalność bombajskiej mafii. Po kilku nieudanych próbach związania się z wybranką swojego serca, Karlą postanawia zamieszkać z jedną ze swoich starych znajomych, Lisą. Choć w ich związku brak głębokiego uczucia, to wydaje się, że do siebie pasują i są ze sobą szczęśliwi. W mieście trwa brutalna walka pomiędzy rywalizującymi między sobą gangami, która pochłania coraz więcej ofiar. Mężczyzna z niepokojem spogląda na kolejne wydarzenia świadczące o nadchodzących i nieodwracalnych zmianach. Lin musi zmierzyć się z nowym obliczem mafii, która w niczym nie przypomina tej, w której szeregach znalazł schronienie przed kilkoma laty.

Pisząc o tej powieści nie sposób uniknąć porównań do jej poprzedniczki. W moim odczuciu Cień góry jest książką o zdecydowanie wolniejszej akcji, mniej dynamiczną. Jej strony wypełniają przemyślenia Lina dotyczące różnych aspektów jego życia, które niestety nie zawsze są na tyle interesujące, by poświęcam im aż tyle uwagi. Mężczyzna, który utracił swojego przewodnika duchowego nie potrafi odnaleźć się w nowej mafijnej rzeczywistości, bije się z myślami i coraz częściej dochodzi do wniosku, że działania jego kolejnych zwierzchników i współpracowników są sprzeczne z jego sumieniem.

środa, 14 grudnia 2016

English Matters 61/2016

Za mną ostatni tegoroczny numer magazynu English Matters. Czasopismo dedykowane jest osobom o średniozaawansowanej znajomości języka angielskiego. Kolejne wydania charakteryzują się sporą różnorodnością w podejmowanej tematyce. Do każdego zawartego w numerze artykułu został opracowany słowniczkiem z trudniejszymi słówkami i zwrotami oraz ich tłumaczeniami, co znacznie ułatwia czytanie. Tradycyjnie przybliżę Wam kilka tekstów, na które warto zwrócić uwagę.

Na początek w dziale People and Lifestyle polecam wywiad z Catherine Reef, która odpowiada na pytania o życie i twórczość chyba najbardziej znanych w literaturze sióstr. Mowa oczywiście o Charlotte, Emily i Anne Brontë, które zasłynęły dość odważnymi jak na XIX wiek przekonaniami. Tutaj i tutaj znajdziecie moje recenzje ich książek. W tej samej sekcji znalazł się również artykuł o popularnej współczesnej autorce, jaką jest Jojo Moyes. Niestety nie miałam do tej pory okazji zapoznać się z jej twórczością, ale po przeczytaniu tekstu zapragnęłam sięgnąć po czekającą na półce książkę Razem będzie lepiej. Czytaliście? Jak Wasze wrażenia? Warto rozpoczynać przygodę z Jojo Moyes od tej książki?

W dziale Language znalazło się tytułowe opracowanie Grammar-Life-saving Tricks, czyli kilka pomocnych wskazówek, których znajomość sprawi, że Wasze wypowiedzi w języku angielskim będą bardziej zrozumiałe dla native speakerów. Większość z przytoczonych wskazówek była dla mnie bardzo oczywista, ale cieszy ich zebranie w jednym miejscu.

czwartek, 8 grudnia 2016

Klasyka w oryginale od wydawnictwa [ze słownikiem]

Z moich obserwacji wynika, że o czytaniu w oryginale marzy wielu czytelników. Nie każdy może sobie jednak na to pozwolić, przede wszystkim ze względu na brak dostatecznych umiejętności językowych i zadowalającego zasobu słownictwa. Choć mój angielski jest na dość dobrym poziomie, to dotychczasowe próby zaznajomienia się z oryginalną wersją tej, czy innej książki zazwyczaj kończyły się porażką. Najlepiej jak do tej pory szło mi z Harrym Potterem, ale i tutaj nie wytrwałam w postanowieniu. Irytowało mnie ciągłe odrywanie się od lektury i czasochłonne przeglądanie słownika w poszukiwaniu niezrozumiałych słówek i zwrotów. Ciekawą propozycją dla osób pragnących poznawać swoje ulubione książki w oryginale są pozycje wydawane przez niedawno powstałe wydawnictwo [ze słownikiem].


wtorek, 6 grudnia 2016

Opowiem ci, mamo, co robią statki - Marcin Brykczyński, Artur Nowicki

Mam wrażenie, że już niemal wszyscy rodzice dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym znają tę popularną serię, która przykuwa wzrok pięknymi i barwnymi ilustracjami. Do tej pory najmłodsi czytelnicy mieli okazję dowiedzieć się co robią m.in. mrówki, auta i samoloty oraz prześledzić skąd bierze się miód. Tym razem dzieciaki na dłużej zagoszczą pośród przemierzających morza i oceany statków.

Na kolejnych stronach czytelnicy poznają różne rodzaje statków, przyglądają się ich budowie oraz śledzą ich przeznaczenie. Na początku mają okazję zapoznać się z wyglądem historycznych okrętów z różnych części świata, m.in. z Egiptu, Grecji, czy Chin. Zestawienie ich na jednej stronie jest okazją do ich porównania i wychwycenia charakterystycznych cech ich budowy. Młody czytelnik ma okazję zaglądnąć również do miejsca, gdzie w pocie czoła powstają statki, czyli do stoczni. W porcie z kolei przekona się, jak ogromnych rozmiarów przedmioty mogą być przewożone drogą morską. Ciekawski czytelnik przyglądnie się też pracy lodołamaczy, będzie świadkiem starcia pirackich okrętów oraz przekona się, że statki mogą kursować nie tylko po morzach i oceanach, ale również po rzekach i jeziorach.

W książce znalazły się też ciekawe zadania oraz zagadki dla dzieci, m.in. porównywanie różniących się między sobą obrazków, czy też wyszukiwanie i zliczanie kolejnych elementów na obrazkach. Poprzez wykonywanie tych zadań dzieci ćwiczą pamięć i koncentrację, a także rozwijają umiejętność logicznego myślenia. Autorzy książki nie zapomnieli o kilku cennych uwagach na temat zagrożeń ze strony człowieka czyhających na morskie zwierzęta. Wspomniano oczywiście o zanieczyszczeniach wynikających z pracy platform wiertniczych oraz o niezwykle groźnych wyciekach z tankowców i masowców. W ramce ujęto też ssaki i ptaki zamieszkujące Bałtyk i będące pod ochroną. Jest to cenna lekcja dla dzieci, które pragną być świadome otaczającego je świata. 

sobota, 3 grudnia 2016

Listopad w zdjęciach

Przed Wami listopad w zdjęciach. Jak sami widzicie sięgałam po różnorodne pozycje, zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Moim faworytem została książka Jakuba Małeckiego Ślady. Z kolei Moja pierwsza mitologia to pięknie wydana pozycja, którą bez zastanowienia możecie kupić i podarować Waszym dzieciakom. Ilustracje Marty Kruszewskiej są obłędne.



czwartek, 1 grudnia 2016

Podsumowanie miesiąca: listopad 2016

Z natury jestem ciepłolubną osobą i uwielbiam wiosenne oraz letnie miesiące. Nie mogę jednak odmówić uroku grudniowi, zwłaszcza wtedy gdy na zewnątrz nieśmiało prószy wyczekiwany przez wszystkich śnieg. Co prawda jest go jeszcze niewiele, ale od razu czuć w powietrzu zbliżające się Boże Narodzenie. Podobnie jak w zeszłym roku grudzień będzie dla mnie miesiącem wyjątkowym. Dokładnie rok temu z wielką niecierpliwością oczekiwałam narodzin Synka. Niebawem obchodzić będziemy jego pierwsze urodziny. Dla każdej matki jest to wyjątkowe i wzruszające wydarzenie. W grudniu przypadają też czwarte urodziny bloga. Może uda mi się zorganizować z tej okazji jakiś konkurs z nagrodami książkowymi.

W listopadzie udało mi się przeczytać 13 książek. W większości były to jednak pozycje dla dzieci. Synek chętnie przegląda kolejne książeczki i słucha czytanego tekstu, więc staram się jak najwięcej czasu poświęcać na wspólną lekturę. Sam przypomniałam sobie Komnatę tajemnic i Więźnia Azkabanu oraz zaliczyłam bardzo udane Ślady Jakuba Małeckiego. Jeszcze raz gorąco zachęcam Was do przeczytania tej książki. Ponadto zbliżam się do końca Cienia góry. Na blogu pojawiło się 11 wpisów, w tym 4 recenzja książek. Odnośniki do pozostałych tekstów znajdziecie poniżej. W listopadzie blog zanotował rekordową liczbę odwiedzin. Dziękuję Drodzy Czytelnicy :)



wtorek, 29 listopada 2016

Sekretne życie pszczół - Sue Monk Kidd

Jakiś czas temu o powieściach amerykańskiej pisarki Sue Monk Kidd było naprawdę głośno. Po zapoznaniu się z dziesiątkami recenzji jej książek zdecydowałam, że najbliżej mi do tematyki Czarnych skrzydeł, choć również najbardziej znane Sekretne życie pszczół zapowiadało się ciekawie. Książka wpadła w moje ręce i w zasadzie od razu zabrałam się za jej czytanie, by przekonać się o fenomenie pisarki. Niestety, doświadczyłam czegoś, czego naprawdę nie lubię, czyli książkowego rozczarowania.

Czternastoletnia Lily przed laty wystrzeliła z pistoletu skierowanego do jej mamy, raniąc ją przy tym śmiertelnie. Choć był to bez wątpienia tragiczny wypadek, dziewczynka żyje z ciągłym poczuciem winy, które dodatkowo potęgu okrutne słowa jej ojca. Mężczyzna nie zapewnia dziewczynce potrzebnego wsparcia, a do tego bywa agresywny i nieprzewidywalny. Pewnego dnia Lily postanawia opuścić ojca i wyrusza w poszukiwaniu prawdy o mamie, z którą tak niefortunnie została rozdzielona. W ucieczce towarzyszy jej czarnoskóra opiekunka, Rosaleen. Niebawem trafiają one pod skrzydła ciepłych i troskliwych pszczelarek w miasteczku Tiburon w Karolinie Południowej. 

W trakcie pobytu w domu sióstr Boatwright dziewczynka zostaje zaangażowana w prace związane z prowadzeniem pasieki. Lily szybko się uczy i jest chętna do pomocy, tym bardziej gdy w pobliżu pojawia się jej rówieśnik Zach. Bliska obecność kochających się sióstr oraz codzienne obowiązki są dla dziewczynki okazją do zrozumienia i zaakceptowania trudnej prawdy o sobie. Lily doświadcza oparcia i ciepła rodzinnego domu, których do tej pory nie był w stanie zapewnić jej ojciec.

środa, 23 listopada 2016

Ślady - Jakub Małecki

Do tej pory nie zwróciłam uwagi na nazwisko Jakuba Małeckiego, który jak się okazuje ma już na swoim koncie spory dorobek literacki. Dopiero przy okazji premiery Śladów zapragnęłam przyjrzeć się jego twórczości bliżej. Już teraz wiem, że sięgnę również po wydany w zeszłym roku Dygot. Mam nadzieję, że będzie to równie emocjonująca pozycja jak Ślady.

Tadeusz ginie na wojnie. Rana postrzałowa głowy sprawia, że mężczyzna wykrwawia się na miejscu. Pamięć o nim pozostaje jednak w sercach jego bliskich - syna Ludwika i wnuczki Bożeny. Z czasem szczegóły z jego życia zacierają się, pozostają jedynie niemające większego znaczenia migawki. Podobnie jest z innymi bohaterami tej książki, bowiem Ślady to zbiór dziewiętnastu historii, krótkich życiorysów, które autor połączył ze sobą w zaskakujący sposób. Losy bohaterów przeplatają się ze sobą, tworząc spójną całość. W każdym kolejnym tekście czytelnik odnajdzie nawiązanie do poprzednio poznanej historii. Raz będzie to postać, innym razem zdarzenie lub miejsce, które w zależności od sytuacji mają różne znaczenie. 

Bohaterami Śladów są zwykli i niezwykli ludzie: mężowie, żony, kochankowie, synowie, córki, bracia, ojcowie. Wszyscy oni marzą o szczęściu i spełnieniu, uwikłani są w trudne związki, nie znają prawdy o sobie lub ukrywają ją przed innymi, próbują zapomnieć o trudnych wydarzeniach z przeszłości. Niejednokrotnie nie potrafią żyć tu i teraz, wciąż wyczekują wydarzeń, które mogą nigdy nie nastąpić. Szczęśliwi i nieszczęśliwi tego świata. Pogrążeni w rozpaczy, bólu i tęsknocie, przeżywający cudowne chwile u boku kochających osób. Kobieta zajmująca się sparaliżowanym mężem, mężczyzna o połowie twarzy poparzonej kwasem, wiejski grajek i jego kochanka, światowej sławy modelka próbująca odciąć się od swojej przeszłości. Cała gama postaci, których życiorysy pozostają w czytelniku na dłużej.

sobota, 19 listopada 2016

Stosik 5/2016

Dziś przygotowałam dla Was przegląd książek, które w ostatnim czasie do mnie dotarły. Poprzedni post stosikowy pojawił się ponad trzy miesiące temu, więc będzie co oglądać, tym bardziej, że na książkach ostatnio nie oszczędzałam. Poniżej znajdują się zarówno egzemplarze recenzenckie, jak i zakupy własne, a także książki pochodzące z wymian. Część z nich udało mi się już przeczytać i zrecenzować, inne cierpliwie czekają na swoją kolej. Na początek egzemplarze recenzenckie.


wtorek, 15 listopada 2016

Meryl Streep. Znowu ona - Michael Schulman

Niewiele jest tak charakterystycznych aktorek jak Meryl Streep. Niby żadna z niej piękność, a jednak ma w sobie to coś, co sprawia, że nie można od niej oderwać wzroku, gdy pojawia się na ekranie, niezależnie od tego czy mamy do czynienia ze współczesną produkcją, czy filmem nagranym kilkanaście lat temu. Jest swobodna, naturalna, pełna wdzięku i pewności siebie, rewelacyjna w każdej roli. Po prostu dobra z niej aktorka. 

Była piękna. Wiedzieli o tym wszyscy oprócz niej samej. Miała alabastrową skórę. Wysokie kości policzkowe niczym u posągu. Przymknięte oczy, rozmieszczone odrobinę zbyt blisko siebie. Włosy koloru nitek kukurydzy. Nos tak długi i szeroki, że od razu rzucał się w oczy.
Uważała, że nie jest wystarczająco piękna, aby zostać gwiazdą filmową. Gwiazdy muszą być dziewczęce, zmysłowe i poważne. Muszą być jak Audrey Hepburn, Ann-Margret albo Jane Fonda. Gwiazdy są ładne. A ona taka nie jest, powtarzała sobie, niezależnie od tego, jak wielu chłopców walczyło o jej względy. Nie z takim nosem[1].

W biografii Meryl Streep. Znowu ona Michael Schulman przybliża czytelnikom pierwsze trzydzieści lat życia aktorki, do momentu otrzymania pierwszego Oscara za rolę Joanny Kramer w Sprawie Kramerów. Autor sięga do lat dzieciństwa aktorki, które ta spędziła w konserwatywnej rodzinie w New Jersey. Meryl Streep już w latach szkolnych przejawiała różnorodne talenty: uczyła się śpiewu, występowała w kolejnych przedstawieniach, świetnie pływała, należała do grupy cheerleaderek. Była po części flirciarą i buntowniczką, potrafiąca postawić na swoim i owinąć sobie wokół palca otaczających ją ludzi. Z drugiej zaś strony, jak każda nastolatka, miała kompleksy związane z wyglądem zewnętrznym. Do aktorstwa dojrzała w trakcie studiów w Yale, które były dla niej prawdziwym wyzwaniem. Nie tylko musiała rywalizować o kolejne role z równie utalentowanymi koleżankami i kolegami z roku, ale też podobnie jak inni studenci zmagała się z zatwardziałymi w swoich przekonaniach wykładowcami.

poniedziałek, 14 listopada 2016

English Matters - wydanie specjalne: The City That Never Sleeps

Za mną kolejne wydanie specjalne magazynu English Matters. Większość z Was z pewnością już wie, że jest to magazyn dedykowany osobom pragnącym podszkolić swój język na poziomie średniozaawansowanym. Tym razem numer specjalny został w całości poświęcony jednemu z najbarwniejszych miast świata - Nowemu Jorkowi. Standardowo przybliżę Wam kilka tekstów, na które warto zwrócić uwagę sięgając po magazyn.

Na początek w dziale People and Lifestyle artykuł New Yorkers of Today - Facts an Myths, a w nim sporo informacji o mieszkańcach Nowego Jorku, o ich różnorodności, uprzedzeniach i przyzwyczajeniach. Autor tekstu podaje, że w obrębie miasta żyje około 8,4 mln mieszkańców, z czego aż 36% stanowią imigranci, głównie z Dominikany, Chin i Karaibów. Z kolei spośród Europejczyków najliczniejszą populację reprezentują Włosi, Irlandczycy i Niemcy. W tekście zatytułowanym New York - My Place on Earth będziecie mieć okazję przeczytać krótką rozmowę z Polką mieszkającą od 15 lat w Nowym Jorku. 

W dziale Culture pojawił się obszerny tekst The Men Who Built New York wskazujący najważniejsze wydarzenia w historii miasta oraz ludzi, którzy przyczynili się do jego rozkwitu. Tragicznym zdarzeniom z 11 września 2001 roku poświęcono osobny artykuł 9/11 - a Day of Mourning. Jego autor zwraca uwagę nie tylko na okoliczności towarzyszące zamachom terrorystycznych, ale także na długotrwały proces powrotu do normalności miasta i jego mieszkańców. Dla wielu z nich 11 września był najgorszym dniem w życiu, o którym do dziś trudno zapomnieć. 

środa, 9 listopada 2016

Baśnie i legendy polskie - Elżbieta Brzoza

Baśnie i legendy fascynowały ludzi od zawsze, zwłaszcza wtedy, gdy opowiadane przy kolejnych okazjach stanowiły jedną z niewielu rozrywek dla zmęczonych codziennymi obowiązkami dorosłych i dzieci. Dzisiaj o pewnych baśniach i legendach, szczególnie tych z naszego rodzimego podwórka, słyszy się coraz rzadziej. Stanowią one jednak część naszej historii i kultury, więc warto od czasu do czasu je sobie przypominać, a przede wszystkim przybliżać je naszym dzieciom. W tym celu warto sięgnąć po Baśnie i legendy polskie, obszerny zbiór najbardziej znanych tekstów pod redakcją Elżbiety Brzozy. Wśród autorów kolejnych opracowań znaleźli się m.in. Artur Oppman, Ewa Szelburg-Zarębina, Wanda Chotomska, Gustaw Morcinek, Maria Krüger. 

W zbiorze znalazło się ponad pięćdziesiąt tekstów wywodzących się z różnych części kraju, zarówno tych najbardziej znanych i mam nadzieję do tej pory przybliżanych na lekcjach języka polskiego i historii, oraz tych nieco mniej popularnych. Wśród tych znanych oczywiście te sięgające do początków państwa polskiego, czyli legendy o Lechu, Czechu i Rusie, o Popielu i myszach oraz o Piaście kołodzieju.

Na kolejnych stronach czytelnik ma okazję poznać legendy związane z Wielkopolską, Mazurami, Bałtykiem, Śląskiem, Małopolską oraz rejonem Tatr. Kolejni pisarze przybliżają okoliczności powstania polskich miast m.in. Poznania, Warszawy i Krakowa. to opowieści ciekawe, momentami wzruszające, innym razem trochę przerażające, stawiające na piedestał takie cechy człowieka jak męstwo, uczciwość, pracowitość, prawdomówność, lojalność. W wielu tekstach pojawiają się postaci będące wytworem ludzkiej wyobraźni: smoki, rusałki oraz pojawiający się pod różnymi postaciami szatan, pragnący za wszelką cenę namącić w głowach bohaterów.

poniedziałek, 7 listopada 2016

Październik w zdjęciach

Dziś mam dla Was kilka zdjęć z książkami, które w ostatnim czasie udało mi się przeczytać. O wybranych pozycjach zdążyłam już napisać ma blogu, więc jeśli jeszcze nie czytaliście moich recenzji serdecznie Was do tego zachęcam. O pozostałych książkach napiszę niebawem.


piątek, 4 listopada 2016

DIY - las w słoiku

Dziś mam dla Was post z mocno zaniedbanego przeze mnie cyklu DIY. Tym razem w kilku krokach przedstawię Wam, jak wykonać leśną kompozycję w słoiku. O stworzeniu tego DIY marzyłam od dawna, ponieważ taki zamknięty w słoiku las nie tylko efektownie wygląda, ale t cieszy oko przyrodnika  kiedy na zewnątrz przyroda coraz śmielej szykuje się do zimowej drzemki. Wykonanie kompozycji nie jest niczym trudnym, niemniej jednak potrzeba trochę czasu na zgromadzenie wszystkich potrzebnych przedmiotów. W tym celu najlepiej wybrać się na spacer do lasu. Jeśli chcielibyście w podobny sposób ozdobić Wasze mieszkanie na czas zimy zachęcam do prześledzenia wpisu.


wtorek, 1 listopada 2016

Podsumowanie miesiąca: październik 2016

Październik minął mi naprawdę szybko. Całe szczęście, że pod względem czytelniczym był to dla mnie chyba najlepszy miesiąc w tym roku. Długie wieczory robią swoje. Udało mi się przeczytać dokładnie 8 książek. Liczba przeczytanych stron prześcignęła nawet tę z poprzedniego miesiąca. Na blogu pojawiło się 9 wpisów, w tym 6 recenzji książek, więc mieliście sporo do czytania.

 

niedziela, 30 października 2016

Uwaga wilk! i inne bajki Ezopa - Cristóbal Joannon

Ezop był jednym ze starożytnych pisarzy, którego twórczość przetrwała próbę czasu i znana jest czytelnikom na całym świecie do dziś. Źródła podają, że autor był greckim niewolnikiem żyjącym w VI w. p. n. e., niezbyt urodziwym, ale za to bardzo utalentowanym. Na przestrzeni lat jego utwory przybliżane były polskim czytelnikom przez kolejnych tłumaczy i ilustratorów. Najnowsze wydanie bajek Ezopa zostało opracowane przez znanego chilijskiego poetę, Cristóbala Joannona. 

W niniejszym zbiorze czytelnik odnajdzie zarówno najbardziej znane bajki Ezopa, jak również te mniej popularne, częściej pomijane w kolejnych opracowaniach. Wśród tych pierwszych nie mogło zabraknąć historyjek o Mrówce i koniku polnym, Żółwiu i zającu oraz Lisicy i kruku, które sama pamiętam jeszcze z lat szkolnych. Ze zdecydowaną większością zetknęłam się jednak po raz pierwszy. Bardzo spodobały mi się bajki zatytułowane kolejno Odpowiedź lwicy, Jak żółw dostał pancerz oraz Wiatr i słońce. Okazały się one nie tylko pouczające, ale również bardzo zabawne.

Bajki Ezopa najlepiej dawkować sobie w małych porcjach, po jednej lub dwie na raz. W ten sposób zyskamy czas na chwilę refleksji nad przeczytanym tekstem. Autor w krótkich historyjkach piętnuje bowiem takie cechy człowieka jak chciwość, zachłanność, pychę, przebiegłość, lekkomyślność. Jego bohaterami w większości są zwierzęta obdarzone ludzkimi cechami, przez co kolejne bajki wydają się być lekkie i przyjemne w odbiorze również dla najmłodszych czytelników.