Tytuł oryginału: The Book of Negroes
Wydawnictwo: Black Publishing
Data wydania: czerwiec 2015
Liczba stron: 536
Format: 140 x 210 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-8049-090-1
W moich czytelniczych wyborach
tematyka niewolnictwa i będącej jego konsekwencją segregacji rasowej, głównie w
Stanach Zjednoczonych, pojawia się dość często. Zagadnienia te są dla mnie niezwykle
interesujące nie tylko ze względu na chęć poznania historii tego zjawiska, ale
również zagłębienie się w psychikę osób, które zniewalały i były zniewalane.
Nie wiem, ile jeszcze książek musiałabym przeczytać, by móc chociaż w
niewielkim stopniu zrozumieć, czym kierowali się Ci, którzy skupiali w sobie
chęć posiadania drugiego człowieka na własność. Okazją do ponownego spotkania
się ze wspomnianą tematyką była lektura książki Aminata. Siła miłości autorstwa kanadyjskiego pisarza Lawrence’a
Hilla.
Aminata Diallo przyszła na świat
w jednej z niewielkich wiosek w Afryce Zachodniej. Jej dzieciństwo zostało
brutalnie przerwane z chwilą przybycia do okolicy handlarzy niewolników, którzy
na oczach jedenastolatki zamordowali jej rodziców i podpalili rodzinną wioskę.
Dziewczynka wraz z innymi pojmanymi wyruszyła w morderczą wędrówkę do wybrzeży
kontynentu, a tam napiętnowana i wysłana w nieludzką przeprawę przez ocean. Na
miejscu Aminata została sprzedana i trafiła na jedną z licznych plantacji
indygo w Karolinie Południowej. Dla dziewczynki był to jednak dopiero pierwszy
przystanek na długiej i wyboistej drodze w dążeniu do odzyskania utraconej
wolności.
Główna bohaterka powieści jest postacią fikcyjną, a jej chwytająca za serce historia jest jedynie wytworem wyobraźni autora. Warto jednak podkreślić, że powieść powstała w oparciu o liczne źródła historyczne, wiedzę zgłębianą przez dziesiątki badaczy zajmujących się tematyką niewolnictwa oraz osobiste doświadczenia autora, który dorastał w rodzinie zaangażowanej w walkę ma rzecz praw czarnoskórych mieszkańców Kanady. Zarówno zdobyte wychowanie, jak i charakter wykonywanej przez autora pracy przyczyniły się do powstania boleśnie prawdziwej i przejmującej powieści wobec której nie można przejść obojętnie.
Główna bohaterka powieści jest postacią fikcyjną, a jej chwytająca za serce historia jest jedynie wytworem wyobraźni autora. Warto jednak podkreślić, że powieść powstała w oparciu o liczne źródła historyczne, wiedzę zgłębianą przez dziesiątki badaczy zajmujących się tematyką niewolnictwa oraz osobiste doświadczenia autora, który dorastał w rodzinie zaangażowanej w walkę ma rzecz praw czarnoskórych mieszkańców Kanady. Zarówno zdobyte wychowanie, jak i charakter wykonywanej przez autora pracy przyczyniły się do powstania boleśnie prawdziwej i przejmującej powieści wobec której nie można przejść obojętnie.
Aminata Diallo, zwana później
Meeną Dee niejednokrotnie była świadkiem i uczestnikiem zdarzeń, które
złamałyby i pozbawiły sensu życia niejednego człowieka jednak mimo przykrych
doświadczeń kobieta nie zatraciła w sobie nadziei na nadejście kresu swojej
niedoli i ostateczne wyzwolenie się spod jarzma niewolnictwa. Dzięki
uprzejmości oraz zaangażowaniu spotykanych na swojej drodze ludzi Aminata
odnalazła sens swojego życia w nauce, początkowo pisania i czytania, a w
dalszej kolejności języków obcych, do których od zawsze miała smykałkę. Zdobywane
ukradkiem książki były dla niej prawdziwym wybawieniem i okazją do zgłębiania
nieznanych do tej pory faktów.
Jestem starą, złamaną czarną kobietą, która przeprawiła się przez więcej wód, niż potrafi spamiętać, i która przebyła pieszo więcej mil niż koń pociągowy, a marzę jedynie o tym, czego mieć nie mogę - o dzieciach i wnukach, które mogłabym kochać, i o rodzicach, którzy otaczaliby mnie opieką[1].
Aminata. Siła miłości to książka poruszająca trudną tematykę,
traktująca o niechlubnym w dziejach ludzkości okresie niewolnictwa, jednak
napisana z wyraźnie widoczną lekkością. Jej wielką zaletą jest prowadzona z
perspektywy Aminaty pierwszoosobowa narracja, która pozwala jeszcze bardziej
wczuć się w jej beznadziejną sytuację. Obserwowanie zmagań kobiety z jawną
niesprawiedliwością może być sporym przeżyciem dla co wrażliwszych czytelników,
więc zapewniam Was, że w trakcie lektury doznacie zarówno chwil wzruszenia, jak
i wielkiego oburzenia nad okrucieństwem, jakie potrafi zadać człowiekowi drugi
człowiek.
_________________________________________________
Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie
Oficynie Wydawniczej Black Publishing
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: 52 książki 2015; Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (3,9 cm);
[1] Lawrence Hill, "Aminata. Siła miłości" wyd. Black Publishing, 2015, s. 13.
Cieszę się, że też wywołała u ciebie emocje. Ja ją po prostu pochłonęłam :)\
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
To naprawdę bardzo dobra książka, której premiera według mnie nie została wystarczająco dobrze nagłośniona... :)
UsuńBardzo jestem ciekawa tej książki, przeczytam jak tylko wpadnie mi w ręce!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i na Tobie zrobi spore wrażenie :)
UsuńJestem pewna że to bardzo wartościowa i poruszająca książka. Chętnie bym ją przeczytała. Dotychczas nie miałam okazji czytać zbyt wielu książek mówiących o niewolnictwie. Myślę że "Aminata" byłaby świetną lekturą. Jak tylko będę miała okazje, na pewno po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bo książkę czyta się rewelacyjnie :)
UsuńWidzę, że to bardzo trudna książka, ale warto takie lektury właśnie czytać.
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie w ostatnim czasie sporo książek o podobnej tematyce, ale tę też chcę poznać. W tego typu powieściach pierwszoosobowa narracja jest dla mnie niewiarygodnie cenna.
OdpowiedzUsuń