Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Erica
Data wydania: wrzesień 2013
Liczba stron: 416
Format: 140 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-62329-93-9
Nie ulega wątpliwości, że Remigiusz
Mróz w ostatnim czasie zdominował książkową blogosferę. Zewsząd docierają głosy
o jego niebywałym talencie do tworzenia niezwykłych historii i postaci,
niezależnie od tego czy mamy do czynienia z powieścią historyczną, science
fiction czy thrillerem prawniczym. Podsumowanie wyzwania organizowanego przez
AnnRK dowodzi, że Remigiusz Mróz był najchętniej czytanym w 2014 roku pisarzem
wśród uczestników zabawy, wyprzedzając między innymi Andrzeja Pilipiuka oraz
Janusza L. Wiśniewskiego. Autor zadebiutował Wieżą milczenia, a rozgłos przyniósł mu cykl Parabellum. Przed kilkoma dniami swoją premierę miała najnowsza
książka autora, pt: Kasacja.
Sierpień 1939. W powietrzu czuć napięcie związane z nadejściem nieuchronnego, jednak bracia Zaniewcy, podobnie jak wielu innych obywateli państwa polskiego, snują plany na przyszłość. Starszy z nich, Bronek, przebywa ze swoim oddziałem pod granicą rumuńską. Znany z wielkiej łatwości do nauki języków obcych i jeszcze większej do pakowania się w tarapaty, popada w konflikt ze swoim przełożonym. Młodszy z braci, Stanisław, planuje ślub z wybranką swego serca, Marią Herensztad. Na drodze do szczęścia młodych stoi żydowskie pochodzenie dziewczyny. Pierwszego września ich plany i dotychczasowe troski schodzą na drugi plan. Wojna wymusza na nich podjęcie decyzji, które pozwolą im przetrwać ten trudny okres.
Powieść Remigiusza Mroza, jak
przystało na książkę sensacyjno-przygodową, charakteryzuje zawrotne tempo akcji.
Autor swobodnie przemieszcza się między poszczególnymi wątkami, niejednokrotnie
pozostawiając akcję w najmniej oczekiwanym dla czytelnika momencie. To bardzo
udany zabieg, który tylko podsyca apetyt na zapoznanie się z kolejnymi stronami powieści. Prozę Remigiusza Mroza cechuje niebywała lekkość właściwa dla
gatunku, którą potęgują trafne dialogi i spora dawka humoru. Jeśli obawiacie
się nagromadzenia historycznych faktów, spieszę z informacją, że w Parabellum nie odnajdziecie ich nadmiaru. Owszem
autor zadbał o tło historyczne powieści, ale w formie znośnej dla każdego
czytelnika, skupiając się przede wszystkim na losach bohaterów.
Mocną stroną powieści są bohaterowie. Remigiusz Mróz wykreował ciekawe i złożone postaci, które noszą znamiona postaci rzeczywistych. Czytając kolejne rozdziały miałam wrażenie, że bohaterowie Parabellum żyli i zmagali się z wojennymi trudami naprawdę. Moje czytelnicze doświadczenie pokazuje, że nie każdy autor potrafi wykreować tak wiarygodne postaci. Remigiuszowi Mrozowi się to udało.
Podsumowując Parabellum to kawał świetnej literatury rozrywkowej, która zadowoli niejednego czytelnika. Lekkość w prowadzeniu narracji, nietuzinkowi bohaterowie oraz emocjonujące zakończenie nie pozwalają przejść wobec tej książki obojętnie. Jeśli jeszcze nie czytaliście to serdecznie polecam. Jestem przekonana, że się nie zawiedziecie.
Sierpień 1939. W powietrzu czuć napięcie związane z nadejściem nieuchronnego, jednak bracia Zaniewcy, podobnie jak wielu innych obywateli państwa polskiego, snują plany na przyszłość. Starszy z nich, Bronek, przebywa ze swoim oddziałem pod granicą rumuńską. Znany z wielkiej łatwości do nauki języków obcych i jeszcze większej do pakowania się w tarapaty, popada w konflikt ze swoim przełożonym. Młodszy z braci, Stanisław, planuje ślub z wybranką swego serca, Marią Herensztad. Na drodze do szczęścia młodych stoi żydowskie pochodzenie dziewczyny. Pierwszego września ich plany i dotychczasowe troski schodzą na drugi plan. Wojna wymusza na nich podjęcie decyzji, które pozwolą im przetrwać ten trudny okres.
Zdjęcie pochodzi z profilu autora na Facebooku |
Mocną stroną powieści są bohaterowie. Remigiusz Mróz wykreował ciekawe i złożone postaci, które noszą znamiona postaci rzeczywistych. Czytając kolejne rozdziały miałam wrażenie, że bohaterowie Parabellum żyli i zmagali się z wojennymi trudami naprawdę. Moje czytelnicze doświadczenie pokazuje, że nie każdy autor potrafi wykreować tak wiarygodne postaci. Remigiuszowi Mrozowi się to udało.
Podsumowując Parabellum to kawał świetnej literatury rozrywkowej, która zadowoli niejednego czytelnika. Lekkość w prowadzeniu narracji, nietuzinkowi bohaterowie oraz emocjonujące zakończenie nie pozwalają przejść wobec tej książki obojętnie. Jeśli jeszcze nie czytaliście to serdecznie polecam. Jestem przekonana, że się nie zawiedziecie.
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
52 książki 2015
Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę III
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (3,1 cm)
Z literą w tle (R)
Z półki 2015
Rzeczywiście coraz więcej autora ostatnio w sieci i bardzo pozytywne recenzje czytam :) Muszę się zmierzyć z jego twórczością :)
OdpowiedzUsuńNie znam innych książek autora, ale tę mogę polecić :)
UsuńAutor bardzo mnie zaciekawił, dlatego czytam jego książkę "Kasacja" :)
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z Twoją recenzją :)
UsuńAch, ten Mróz. Nie ma na niego mocnych, podbija serca czytelników bez skrupułów. :)
OdpowiedzUsuńNo tak :) W sumie ciekawa sprawa, bo nie trafiłam jak dotąd na negatywną recenzję "Parabellum" :)
UsuńKocham serię Parabellum i uwielbiam prozę Mroza!
OdpowiedzUsuńWiem, czytałam wszystkie Twoje recenzje książek Mroza :)
UsuńPrzeczytam... w końcu. Na pewno. Wszyscy mi mówią, że mam to zrobić :D
OdpowiedzUsuńDołączam się w takim razie do wszystkich :P
UsuńJeszcze Parabellum nie poznałam i muszę zdecydowanie ją zdobyć i przeczytać :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :) To kawał dobrej literatury rozrywkowej :)
UsuńUwielbiam ten cykl!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili sięgnę po kontynuację, ale wolę poczekać do informacji o dniu premiery kolejnej części :) Obawiam się, że druga część zakończyła się równie emocjonująco jak pierwsza :P
UsuńBędzie moja :D
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy i Tobie się spodoba :)
UsuńMuszę się za to wziąć, choć boję się , że mi się ni spodoba. Nigdy nie czytałam książki wojennej.
OdpowiedzUsuńhttp://love-ksiazki.blogspot.com/
Nie dowiesz się, jeśli nie spróbujesz :)
Usuń