Tytuł oryginału: Unravel me
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: lipiec 2013
Liczba stron: 440
Oprawa: miękka
ISBN: 78-83-7515-145-9
„Sekret Julii” to bez wątpienia jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie książek w tym roku. Autorka serii urzekła mnie historią niezwykle wrażliwej i uczuciowej dziewczyny, obdarzonej śmiercionośnym darem. Przyznam szczerze, że obawiałam się, iż Tahereh Mafi nie podoła wyzwaniu napisania kontynuacji udanej pierwszej części, jednak moje obawy okazały się bezpodstawne. „Sekret Julii” trzyma w napięciu do ostatniej strony, podobnie jak jej poprzedniczka.
Julia z Adamem uciekają z budynku Komitetu Odnowy i znajdują
schronienie w Punkcie Omega- miejscu dla osób obdarzonych nadprzyrodzonymi
zdolnościami. Dziewczyna próbuje zaklimatyzować się w nowym środowisku jednak
budzi strach wśród otaczających ją ludzi. To tylko utwierdza Julię w
przekonaniu, że jest i zawsze już będzie postrzegana jako potwór. Również jej
kontakty z Adamem ulegają stopniowemu ochłodzeniu pod wpływem wyników badań,
które prowadzone są w Punkcie Omega. Na horyzoncie pojawia się również Warner,
który nieco namiesza w relacjach Julii i Adama.
Styl Tahereh Mafi zachwyca, pobudza wyobraźnię, pieści zmysły.
Autorka stosuje sporą liczbę nieprzeciętnych epitetów i porównań, podkreślając
tym jej niepowtarzalność. Świetnie buduje napięcie i zagłębia się w umysł i
uczucia głównej bohaterki. Sprawia, że czytaniu książki towarzyszą silne
emocje. Dodatkowego smaczku dodają obecne również w tej części skreślenia.
Na duży plus zasługuje kreacja bohaterów, bo to właśnie oni
grają tutaj przysłowiowe pierwsze skrzypce. Niemal każdy z nich przepełniony
jest silnymi emocjami, towarzyszącymi sytuacji wewnątrz i poza Punktem Omega. Julia,
zakompleksiona, zamknięta w sobie, odizolowana od społeczeństwa grubym murem,
przechodzi powolną przemianę. Staje się coraz bardziej śmiała w kontaktach z
mieszkańcami Punktu Omega. Zawiera nowe przyjaźnie, aktywnie uczestniczy w
życiu otaczających ją ludzi, odnajduje w sobie siłę by przeciwstawić się
panującym regułom i podjąć walkę, także o swoje szczęście. Jest postacią
skomplikowaną i nieprzewidywalną, pełną sprzeczności. Wciąż adorowana jest
przez Adama, który mimo przeciwności pragnie kontaktu z Julią równie bardzo jak
ona sama. Całości dopełnia mistrz ciętej riposty- Kenji. Postać ta nadaje
smaczku przedstawionej przez Mafi historii. Zawsze uśmiechnięty, gotowy do
figli i żartów, podnosi na duchu mieszkańców Punktu Omega, stanowi dla nich oparcie
w trudnych chwilach. Kilkoma oryginalnymi tekstami Kenji podbił moje serce i
rozśmieszył niemal do łez.
Na osobny akapit zasługuje Warner, będący najbardziej
złożoną postacią tej historii. W
pierwszej części cyklu mogliśmy go poznać jako czarny charakter, pozbawionego
uczuć twardziela, gotowego zabić z zimną krwią. Tym razem autorka dodaje tej
postaci nieco człowieczeństwa, ale też nie pozwala go jednoznacznie
zaszufladkować. Warner zaskakuje, intryguje, wciąż miesza. Jest doskonałym
manipulatorem.
Tym co mi przeszkadzało w tej części, była obecność trójkąta
miłosnego - Julia, Adam, Warner. No cóż, wprowadzanie takiej zależności staje
się coraz modniejsze wśród autorów, może to czas, aby się do tego przyzwyczaić.
Moim zdaniem autorka zbyt dużą uwagę poświeciła właśnie wątkowi miłosnemu,
pozostawiając nieco w tle sytuację zniszczonego świata, poddanego kontroli
Komitetu Odnowy.
„Sekret Julii” polecam tym wszystkim, którzy czytali
"Dotyk Julii", a tych, którzy jeszcze się z nią nie spotkali zachęcam
do poznania tej niezwykłej historii. Warto dać jej szansę i poświęcić nieco
więcej czasu.
Moja ocena
7/10
____________________________________________________
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję
Portalowi Upadli.pl
Polecam także recenzję "Dotyku Julii" dostępną TUTAJ
Dla tych, którzy dotarli aż tutaj- specjalne życzenia. W związku z bardzo ważnym dniem w moim życiu, życzę wszystkim małżonkom wszelakiej pomyślności:)
Książka wywołała bardzo dużo emocji :) Chcę przekonać się o co jest tyle szumu :D
OdpowiedzUsuńMam w planach na październik "Dotyk Julii" a potem się zobaczy :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że cała seria przypadnie Ci do gustu:)
UsuńJestem bardzo ciekawa tej serii, kiedy sięgnę to nie wiem, bo jesienna aura nie sprzyja czytaniu, wręcz mam jakiś kryzys czytelniczy ;(
OdpowiedzUsuńOj, też tak czasem mam:) Muszę przyznać, że teraz jestem na fali:P
UsuńBardzo chciałabym zapoznać się z pierwszą częścią!
OdpowiedzUsuńTym razem sobie odpuszczę.To nie moja bajka:)
OdpowiedzUsuńJa czytałam pierwszą część i nie mogę się doczekać kiedy przeczytam drugą. Raczej wszyscy w recenzjach piszą to co Ty i trochę mnie to martwi... Mam wrażenie, że się zawiodę. A co do Warnera... to go po prostu KOCHAM! Zdecydowanie najlepsza postać i to jemu kibicuję jeżeli chodzi o Julię.
OdpowiedzUsuńCzasem lepiej nie czytać recenzji, żeby się nie rozczarować:) Sama ich unikałam dopóki nie sięgnęłam po książkę:)
UsuńCzeka na półce :D
OdpowiedzUsuńMam w planach poznać cała historię.
OdpowiedzUsuńO 'Sekrecie Juli' to ja sobie tak już marze od dnia jej premiery. Nadszedł czas spełnić te marzenia :)
OdpowiedzUsuńDotyku Julii jeszcze nie czytałam, więc i jej Sekret musi trochę poczekać, ale to nie książka jest tutaj najważniejsza, ale Twój wyjątkowy dzień i jego okazji wszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie:) Wychodzi na to, że tylko Tobie udało się dobrnąć do końca notatki:)
UsuńA ja nadal nie przeczytałam pierwszego tomu! ale stoi na półce, a to już postęp :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Dotyk Julii", więc za tą część też się nie długo wezmę :)
OdpowiedzUsuń