Strony

czwartek, 3 września 2015

Aminata. Siła miłości - Lawrence Hill



Tytuł oryginału: The Book of Negroes         
Wydawnictwo: Black Publishing             
Data wydania: czerwiec 2015            
Liczba stron: 536            
Format: 140 x 210 mm            
Oprawa: twarda            
ISBN: 978-83-8049-090-1




W moich czytelniczych wyborach tematyka niewolnictwa i będącej jego konsekwencją segregacji rasowej, głównie w Stanach Zjednoczonych, pojawia się dość często. Zagadnienia te są dla mnie niezwykle interesujące nie tylko ze względu na chęć poznania historii tego zjawiska, ale również zagłębienie się w psychikę osób, które zniewalały i były zniewalane. Nie wiem, ile jeszcze książek musiałabym przeczytać, by móc chociaż w niewielkim stopniu zrozumieć, czym kierowali się Ci, którzy skupiali w sobie chęć posiadania drugiego człowieka na własność. Okazją do ponownego spotkania się ze wspomnianą tematyką była lektura książki Aminata. Siła miłości autorstwa kanadyjskiego pisarza Lawrence’a Hilla.

Aminata Diallo przyszła na świat w jednej z niewielkich wiosek w Afryce Zachodniej. Jej dzieciństwo zostało brutalnie przerwane z chwilą przybycia do okolicy handlarzy niewolników, którzy na oczach jedenastolatki zamordowali jej rodziców i podpalili rodzinną wioskę. Dziewczynka wraz z innymi pojmanymi wyruszyła w morderczą wędrówkę do wybrzeży kontynentu, a tam napiętnowana i wysłana w nieludzką przeprawę przez ocean. Na miejscu Aminata została sprzedana i trafiła na jedną z licznych plantacji indygo w Karolinie Południowej. Dla dziewczynki był to jednak dopiero pierwszy przystanek na długiej i wyboistej drodze w dążeniu do odzyskania utraconej wolności.

Główna bohaterka powieści jest postacią fikcyjną, a jej chwytająca za serce historia jest jedynie wytworem wyobraźni autora. Warto jednak podkreślić, że powieść powstała w oparciu o liczne źródła historyczne, wiedzę zgłębianą przez dziesiątki badaczy zajmujących się tematyką niewolnictwa oraz osobiste doświadczenia autora, który dorastał w rodzinie zaangażowanej w walkę ma rzecz praw czarnoskórych mieszkańców Kanady. Zarówno zdobyte wychowanie, jak i charakter wykonywanej przez autora pracy przyczyniły się do powstania boleśnie prawdziwej i przejmującej powieści wobec której nie można przejść obojętnie.




Aminata Diallo, zwana później Meeną Dee niejednokrotnie była świadkiem i uczestnikiem zdarzeń, które złamałyby i pozbawiły sensu życia niejednego człowieka jednak mimo przykrych doświadczeń kobieta nie zatraciła w sobie nadziei na nadejście kresu swojej niedoli i ostateczne wyzwolenie się spod jarzma niewolnictwa. Dzięki uprzejmości oraz zaangażowaniu spotykanych na swojej drodze ludzi Aminata odnalazła sens swojego życia w nauce, początkowo pisania i czytania, a w dalszej kolejności języków obcych, do których od zawsze miała smykałkę. Zdobywane ukradkiem książki były dla niej prawdziwym wybawieniem i okazją do zgłębiania nieznanych do tej pory faktów. 

Jestem starą, złamaną czarną kobietą, która przeprawiła się przez więcej wód, niż potrafi spamiętać, i która przebyła pieszo więcej mil niż koń pociągowy, a marzę jedynie o tym, czego mieć nie mogę - o dzieciach i wnukach, które mogłabym kochać, i o rodzicach, którzy otaczaliby mnie opieką[1].

Aminata. Siła miłości to książka poruszająca trudną tematykę, traktująca o niechlubnym w dziejach ludzkości okresie niewolnictwa, jednak napisana z wyraźnie widoczną lekkością. Jej wielką zaletą jest prowadzona z perspektywy Aminaty pierwszoosobowa narracja, która pozwala jeszcze bardziej wczuć się w jej beznadziejną sytuację. Obserwowanie zmagań kobiety z jawną niesprawiedliwością może być sporym przeżyciem dla co wrażliwszych czytelników, więc zapewniam Was, że w trakcie lektury doznacie zarówno chwil wzruszenia, jak i wielkiego oburzenia nad okrucieństwem, jakie potrafi zadać człowiekowi drugi człowiek.


_________________________________________________
Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie
Oficynie Wydawniczej Black Publishing

http://blackpublishing.pl/?locale=pl
   

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: 52 książki 2015; Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (3,9 cm); 


[1] Lawrence Hill, "Aminata. Siła miłości" wyd. Black Publishing, 2015, s. 13.

8 komentarzy:

  1. Cieszę się, że też wywołała u ciebie emocje. Ja ją po prostu pochłonęłam :)\
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawdę bardzo dobra książka, której premiera według mnie nie została wystarczająco dobrze nagłośniona... :)

      Usuń
  2. Bardzo jestem ciekawa tej książki, przeczytam jak tylko wpadnie mi w ręce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że i na Tobie zrobi spore wrażenie :)

      Usuń
  3. Jestem pewna że to bardzo wartościowa i poruszająca książka. Chętnie bym ją przeczytała. Dotychczas nie miałam okazji czytać zbyt wielu książek mówiących o niewolnictwie. Myślę że "Aminata" byłaby świetną lekturą. Jak tylko będę miała okazje, na pewno po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, bo książkę czyta się rewelacyjnie :)

      Usuń
  4. Widzę, że to bardzo trudna książka, ale warto takie lektury właśnie czytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłam sobie w ostatnim czasie sporo książek o podobnej tematyce, ale tę też chcę poznać. W tego typu powieściach pierwszoosobowa narracja jest dla mnie niewiarygodnie cenna.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)
Zapraszam do dyskusji:)