Marzec minął mi niesamowicie szybko. Tak naprawdę dalej nie wierzę, że dziś mamy już pierwszy dzień kwietnia. Czytelniczo marzec był miesiącem takim sobie. Udało mi się przeczytać 7 książek, z czego 3 były pozycjami dla dzieci. Trochę zawiodłam się na Córce rzeźbiarza, z kolei pozytywnie zaskoczyła mnie książka Pod Wędrownym Aniołem. Niestety nie zdołałam obejrzeć żadnego filmu. Na blogu pojawiło się 10 wpisów, w tym 4 recenzje książek. Zapraszam na krótkie podsumowanie.
Liczba przeczytanych książek: 7
- Jansson Tove Córka rzeźbiarza RECENZJA
- Larson M.A. Akademia Pennyroyal RECENZJA
- Praca zbiorowa Poczytaj mi, mamo. Księga pierwsza
- Brzechwa Jan Brzechwa dzieciom
- Usenko Natalia Kot w butach
- Chmielewska Joanna M. Pod Wędrownym Aniołem
- Doyle Arthur Conan Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa. Znak czterech
Liczba przeczytanych stron: 1315
Liczba przeczytanych stron dziennie: 42
Liczba obejrzanych filmów: 0
W marcu najbardziej spodobała mi się książka: Pod Wędrownym Aniołem
Najchętniej przeglądana przez Was recenzja: Wyprawa po klucz RECENZJA
O czym jeszcze mogliście poczytać na blogu:
- Zapowiedzi wydawnicze: marzec 2016 cz.1
- English Matters 56/2016
- Ksiądz Twardowski dzieciom. Wiersze - ks. Jan Twardowski
- Recenzja przedpremierowa: Wyprawa po klucz - Małgorzata Borkowska
- Zapowiedzi wydawnicze: marzec 2016 cz.2
- Konkurs wiosenny
- Stosik 2/2016
Blog wzbogacił się o nowych czytelników, których serdecznie witam. Zachęcam do polubienia Pożeracza słów na facebooku i śledzenia wpisów. Przypominam też o trwającym do poniedziałku Konkursie.
A jak Wam minął marzec?
Ja też w tym miesiącu zaliczyłam lekki spadek. Tak czy inaczej gratuluję wyniku i życzę zaczytanego kwietnia! :3
OdpowiedzUsuńJa zaś się poprawiłam, ale wyników styczniowych nie pobiłam. ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! ;)
U mnie w tym miesiącu 6 książek. Może nie jest to jakiś spektakularny wynik, ale i tak jestem zadowolony. Nadrobiłem też trochę filmów (łącznie obejrzałem ich 7), z czego bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że kwiecień będzie jeszcze lepszy i że uda mi się sięgnąć po same dobre pozycje :)
OdpowiedzUsuńhttp://mybooktown.blogspot.com/
Siedem książek to i tak dobrze! :)
OdpowiedzUsuńwww.zksiazkadolozka.blogspot.com
Ja obecnie czytam "Pani Noc" Cassandry Clare, taka przyjemna lekka fantastyka. W ramach czytania o muzyce zapraszam na swoją co piątkową serię Słowo i Dźwięk na http://3kreskipowyzej0.blogspot.com/ Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa w tym miesiącu nawet nie liczyłam przeczytanych książek :) Uznałam, że to tylko... liczby :) A zapewne gdybym policzyła, to zdołowałabym się, bo zbliża się matura i nie mam kiedy czytać. W sumie nie miałam okazji czytać żadnej przywołanej przez Ciebie książki :c
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko "Córkę rzeźbiarza". Ech. Muszę jeszcze ogarnąć moje podsumowanie, a taki mi się nie chce. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też 7 książek i udało mi się obejrzeć kilka filmów i seriali :)
OdpowiedzUsuńSiódemka to szczęśliwa liczba :D
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Nie mogłam przebrnąć przed "Pod Wędrownym Aniołem"... Gratuluję wyników! :)
OdpowiedzUsuń