Tytuł oryginału: Winnie the Pooh
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: maj 2014
Liczba stron: 144
Format: 200 x 270 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-10-12688-7
Pewnego razu, bardzo dawno temu, mniej więcej w zeszły piątek, mieszkał
sobie Kubuś Puchatek zupełnie sam w lesie, pod nazwiskiem pana Woreczko.[1] Tym
uroczym wstępem Alan Alexander Milne rozpoczyna uwielbianą przez miliony dzieci
na świecie opowieść o Kubusiu Puchatku, Misiu o Bardzo Małym Rozumku. Historia
zrodzona w umyśle angielskiego pisarza była pierwotnie skierowana do jego synka,
Christophera, który posłużył jako inspiracja dla książkowego Krzysia. W
późniejszym okresie książka została wydana i rozszerzona o kontynuację, pt: Chatka Puchatka. Od wielu lat towarzyszy
kolejnym pokoleniom młodych czytelników, a pojawiające się na rynku wznowienia
potwierdzają niesłabnące zainteresowanie tą pozycją.
Zakładam, że większość z Was z
wielkim sentymentem wspomina pierwsze spotkanie z Kubusiem Puchatkiem i jego
przyjaciółmi ze Stumilowego Lasu: Prosiaczkiem, Kłapouchym, Sową Przemądrzałą, Mamą
Kangurzycą i Maleństwem oraz Królikiem wraz z jego krewnymi i znajomymi. Przeżywane
przez bohaterów przygody bawią i śmieszą, ale też niejednokrotnie wzruszają. Świat
stworzony przez A.A. Milne jest prosty i niewinny, pełen śmiechu i wygłupów, przyjacielskiego ciepła oraz dźwięków mruczanek Puchatka.
W ostatnim czasie w moje ręce trafiło najnowsze
polskie wznowienie przygód Kubusia Puchatka. Z czystym sumieniem stwierdzam, że
jest to najpiękniejsze wydanie tej książki, jakie miałam okazję przeglądać.
Twarda oprawa, duży format oraz projekt okładki robią imponujące wrażenie. Do
tego dochodzą wspaniały przekład Ireny Tuwim oraz ilustracje Ernesta H.
Sheparda. Wierzcie mi to prawdziwa perełka na rynku wydawniczym. W moich oczach zyskuje najwyższą z możliwych notę. Niniejsze
wydanie może stanowić uzupełnienie domowej kolekcji o pięknie wydaną pozycję z
dzieciństwa lub może być eleganckim prezentem dla kolejnego w rodzinie malucha.
Ocenę tej książki po latach, z perspektywy osoby dorosłej, pozostawiam każdemu i każdej z Was. Spróbujcie przypomnieć sobie, jakie emocje towarzyszyły Wam podczas jej lektury. Zapewne niejednokrotnie opowieść ta czytana była Wam przez rodziców, dziadków lub starsze rodzeństwo.
Ocenę tej książki po latach, z perspektywy osoby dorosłej, pozostawiam każdemu i każdej z Was. Spróbujcie przypomnieć sobie, jakie emocje towarzyszyły Wam podczas jej lektury. Zapewne niejednokrotnie opowieść ta czytana była Wam przez rodziców, dziadków lub starsze rodzeństwo.
________________________________________________
Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie
Wydawnictwu Nasza Księgarnia
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
52 książki 2014
Przeczytam tyle, ile am wzrostu (1,9 cm)
[1] Alan Alexander Milne, "Kubuś Puchatek", wyd. Nasza Księgarnia, 2014, s. 10.
Ja jakoś nigdy nie przepadałam za tą bajką, ale liczę, że jeszcze się do niej przekonam :) może jak będę miała własne dzieci :)
OdpowiedzUsuńRóżnie może być, sama ostrożnie podchodziłam do niej po latach :)
UsuńNarobiłaś mi ochoty na tę książeczkę! Naprawdę! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, naprawdę warto mieć ten egzemplarz :)
UsuńNawet gdy byłam mała nie byłam zwolennikiem Kubusia Puchatka, jako dorosła osoba, chętnie bym się zapoznała z nim, by dostrzec to co w niej Ty widzisz :)
OdpowiedzUsuńSama też nie jestem jakimś wielkim miłośnikiem Kubusia Puchatka, ale wspominam go z sentymentem :)
UsuńJedna z pierwszych książek, które przeczytałam w całości samodzielnie. :)
OdpowiedzUsuńU mnie z "grubszych" książek były to "Dzieci z Bullerbym" :)
UsuńLektura z moim lat dziecięcych ;)
OdpowiedzUsuńCzasem miło powspominać :)
UsuńJakie cudne rysunki! Chciałabym bardzo takie wydanie! :)
OdpowiedzUsuńWierz mi, to wydanie jest rewelacyjne, a takie "stare" rysunki mają swój niepowtarzalny klimat :)
UsuńKłapouch ♥
OdpowiedzUsuńI świetnie prezentują się na dużym formacie :)
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie Kubusia! Tylko pozazdrościć! :)
OdpowiedzUsuńPiękne, oj piękne :)
UsuńMój koszmar z dzieciństwa... Nie znoszę Kubusia :D
OdpowiedzUsuńMarta, serio?
Usuńuwielbiam tę książkę i już nie raz do niej wracałam, a po przeczytaniu Tao Kubusia Puchatka mam do niej jeszcze większy sentyment i uważam ją za fajną uniwersalną powieść;)
OdpowiedzUsuńSpróbuję się rozejrzeć za Tao Kubusia Puchatka :)
UsuńOhh książka mojego dzieciństwa, ostatnio kuzynki córka mi czytała na głos :))
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę dawno temu ;)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to wznowienie też pewnie bym po nią teraz nie sięgnęła :)
UsuńPiękne wydanie. Dopracowane. Choć mam inne, te też bym przygarnęła.
OdpowiedzUsuńJedna z książek, którą warto mieć w domowej biblioteczce :)
UsuńPiękne wydanie. Chętnie kupiłabym je sobie, gdyby nie to, że podobne cudeńko mam już na półce :)
OdpowiedzUsuń