Strony

niedziela, 30 marca 2014

Z filiżanką herbaty: Kochające Serce

Co tu dużo mówić, pogoda na zewnątrz rozpieszcza zarówno przyjemną temperaturą jak i sporą ilością słońca. Spacer, jazda na rowerze lub rolkach, wycieczka w góry czy do budzącego się po zimowej przerwie lasu - każda z wymienionych aktywności była świetnym pomysłem na spędzenie wolnego czasu w trakcie mijającego weekendu. Lektura na zalanej słońcem ławeczce była również ciekawą alternatywą. Nie wiem jak Wy, ale ja spędziłam na zewnątrz niemal każdą wolną chwilę i wciąż nie mogłam się nacieszyć promykami słońca. Późnym popołudniem postanowiłam zaparzyłam sobie kwitnącą herbatkę o nazwie Kochające Serce. Ostatnia przygoda z tego typu herbatą uświadomiła mi, że jest ona naprawdę silnie pobudzająca, więc przede mną kilka miłych chwil spędzonych z książką późnym wieczorem i nocą.

Herbata biała to najdroższy a zarazem cieszący się największym uznaniem koneserów gatunek herbaty na świecie. Jest ona produkowana na niewielką skalę w Chinach. Zbiór odbywa się wczesną wiosną, gdy roślina budzi się ze snu zimowego. Sama herbata w trakcie produkcji jest poddawana tylko procesowi więdnięcia oraz suszenia. Biała herbata to nierozwinięte jeszcze liście i pączki krzewu herbacianego (tzw. silver tips). Młode listki zawierają 3 razy więcej zdrowotnych polifenoli, niż liście starsze.







Herbata Ai Xing Feng Xian zwana jest inaczej Kochające Serce. Zawdzięcza nazwę między innymi swojemu kształtowi serduszka. 








Sposób zaparzania:

Urocze serduszko należy zalać wodą o temperaturze 75- 90°C. Woda osiąga temperaturę 90°C w 3-4 minuty, a 75°C w 12 minut po zagotowaniu. 


 


Po zaparzeniu listki stopniowo rozwijają się, aby ukazać piękny kwiat lilii wkomponowany w amarantus i jaśmin. Powstała kompozycja kwiatowa nie pozwala oderwać od siebie oczu. Smak herbaty określiłabym jako lekko cierpki, ale też orzeźwiający. 







Biała herbata orzeźwia, pobudza i wzmaga koncentrację, redukuje napięcie oraz stres. Poleca się ją zamiast picia kawy. Nazywana jest też eliksirem młodości ze względu na sporą ilość polifenoli oraz innych substancji, odpowiedzialnych za powstrzymywanie procesu starzenia. 





Na wieczór wybrałam lekturę "Szeptów lasu". Tę i inne herbaty rozkwitające znajdziecie TUTAJ.


 ____________________________________________________
Za możliwość skosztowania herbaty dziękuję serdecznie
Firmie Skworcu

http://www.skworcu.com.pl/

9 komentarzy:

  1. Pyszności :) idealne dodatki do klimatycznej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie piłam białej herbaty. Cały czas muszę narkotyzować się czarną:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda bardzo kusząco ! Ale w tzw. "kopie" chyba nie może się równać z małą czarną ? pozdrawiam z Grodu Kraka! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piłam tą herbatę, jest specyficzna i pyszna. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie biała herbata w wersji na zimno! Ja ogólnie herbatę wolę w wersji ice, na gorąco za to pijam kawę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam okazji posmakować tej herbatki, ale jeśli smakuje tak wybornie, jak wygląda, to koniecznie muszę spróbować kochającego serduszka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja herbaty białej niestety nie cierpię, jak dla mnie w ogóle nie ma smaku; za to uwielbiam zieloną :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Piłam kiedyś biała, ale była ohydna, jednak może ta okazać się lepsza w smaku, spróbować nie zaszkodzi.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)
Zapraszam do dyskusji:)