Listopad już za nami. Nie przeczytałam zbyt wiele, ale mimo wszystko miesiąc uważam za dość udany. Przede wszystkim bardzo się cieszę, że udało mi się przeprowadzić pierwszy w swoim życiu wywiad. Moją rozmówczynią była Patrycja Flejszer, a wspomnianą rozmowę możecie przeczytać TUTAJ. Odnowiłam także jedną współpracę i nawiązałam kolejną.
Listopad w liczbach:
Liczba przeczytanych książek: 4
- Opiekunka Grobów
- Szlak niepewności
- Ania z Avonlea
- Reżyserzy
Liczba przeczytanych stron: 1163
Liczba przeczytanych stron dziennie: 39
Udział w wyzwaniach:
- 52 książki(2013) 4
- Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę 2
- Przeczytam tyle, ile ma wzrostu 8,2 cm
- Z literą w tle 0
- Z półki 0
W tym miesiącu najbardziej spodobała mi się książka: Ania z Avonlea i Reżyserzy
Najchętniej przeglądana recenzja: Opiekunka Grobów
Blog wzbogacił się o nowych czytelników, których serdecznie witam. Do tej pory dołączyło 109 osoby (w październiku 101).
Licznik odwiedzin wskazuje: 10227 (w październiku 8592). W listopadzie udało mi się uchwycić taką chwilę:
Naprawdę wiele to dla mnie znaczy. Wszystkim serdecznie dziękuję:)
Pozdrawiam i życzę owocnego grudnia:))
A jak Wam minął listopad?
Przypominam o propozycji Wyzwania muzycznego, o którym więcej możecie poczytać TUTAJ.
Gratuluję! :))
OdpowiedzUsuńweronine-library.blogspot.com
gratuluję wyników. Ja także przeczytałam ok 4 książki i cieszę się z tego, bo jakie by te wyniki nie były, to są one naszym osobistym sukcesem :)
OdpowiedzUsuńU mnie o dziwo owocnie, 14 książek za mną- gdyby tak jeszcze ze dwa dni były to i pewnie jeszcze ze dwie by wpadły bo jestem w trakcie lektury. Na szczęście żadna z przeczytanych książek mnie nie zawiodłam. Mam nadzieję, że tak też będzie w grudniu.
OdpowiedzUsuńLubię kiedy trafiam na pasujące w moje gusta lektury:)
UsuńU mnie będzie słabo :)
OdpowiedzUsuńMój listopad uratował ostatni tydzień. Gdyby nie to, wynik nie byłby imponujący :) Gratuluję wyników i pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMnie udało się przeczytać w tym miesiącu 8 książek, bardzo ciekawych zresztą.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że spodobała Ci się ,,Ania z Avonlea" To wspaniała powieść.
8 książek to wspaniały wynik, gratuluję:)
UsuńGratuluję wyników, u mnie kiepsko listopad wypadł , remontów ciąg dalszy, a do tego niespodziewana wizja przeprowadzki, która zbliża się wielkimi krokami zrobiły małą rewolucję w moim życiu :P
OdpowiedzUsuńja uważam, że każde wyniki są świetne! czytamy ile możemy i kiedy możemy i ważne jest abyśmy to my byli zadowoleni;) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńŚwietne wyniki, oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńGratuluję statystyk i życzę owocnego grudnia :-)
OdpowiedzUsuńMój listopad pod względem czytelniczym wypadł dobrze, aczkolwiek gorzej niż oczekiwałam. Minione dwa tygodnie były moim wielkim spadkiem intelektualnym stąd ilość przeczytanych księżek dramatycznie się wówczas zmniejszyła. Przeczytałam łącznie 23 książki:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku :)
OdpowiedzUsuńGratuluję, szczególnie nowej współpracy :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję "Reżyserów"! Mnie ta książka zachwyciła. :)
OdpowiedzUsuńDo pisania tej recenzji muszę się odpowiednio nastroić:P
UsuńGratuluję statystyk i tak wielu widzów :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników
OdpowiedzUsuńPomyślności na grudzień ^-^
OdpowiedzUsuńPowodzenia w grudniu! ; )
OdpowiedzUsuńnie ważne ile książek się przeczyta, ważne by czas z nimi spędzony był udany. jesienią też chętnie wracam do klasyki, ale miast Ani wybrałam Pollyannę.
OdpowiedzUsuńW takim razie powodzenia w grudniu :)
OdpowiedzUsuńaha 111 obserwator wita :) Piękna liczba :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie:)
Usuń