Ze sporym opóźnieniem publikuję kolejną odsłonę Książkowych Kadrów Miesiąca. Czerwiec był dla mnie kolejnym już miesiącem, w którym zanotowałam marny wynik czytelniczy. Całe szczęście zanosi się, że w lipcu mój wynik nieco się poprawi. Hura! W czerwcu przeczytałam 4 książki. Jeśli chodzi o liczbę stron było ich 1005, co dziennie daje zaledwie 34 strony. Tak sobie myślę, że to nawet nie chodziło o znikomą ilość wolnego czasu, ale o czytelniczą niemoc, która od czasu do czasu dopada chyba każdego...
- Dexet Hector Oto jest ogród
- Rowling Joanne Kathleen Harry Potter i Zakon Feniksa
- Brzechwa Jan Brzechwa dzieciom. Dzieła wszystkie. Pan Kleks
- Tyszka Agnieszka Zosia z ulicy Kociej
Po więcej książkowych zdjęć zapraszam Was na instagramowy profil Pożeracza słów tutaj. Zachęcam również do śledzenia bloga na facebooku.
A jak Wam minął czerwiec? Jakie książki zarezerwowaliście na wakacyjne miesiące?
Ooo Guliwera widzę - jakoś w czerwcu go czytałam chyba i choć nie uwielbiam, warto było go poznać :D
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia :)
UsuńNiestety wiem coś o czytelniczej niemocy, ale na szczęście w moim przypadku, to zaczyna odchodzić w niepamięć :) A co do lektur Twoich przeczytanych w czerwcu to bardzo ciekawe, szczególnie książka o Harrym Potterze :)
OdpowiedzUsuńDo Harry'ego Pottera wróciłam po kilku latach :) Ciekawe to doświadczenie :)
UsuńBardzo podoba mi się ten kwiatek z pierwszego zdjęcia. U mnie też było gdzieś tak 4- 5 książek i podobnie jak Ty nie opublikowałam jeszcze podsumowania. Widze, że czytasz "Harrego Pottera" - czy będzie recenzja? A może już była? Niestety nie mam ani facebooka ani instagrama, więc Cię tam nie odwiedzę.
OdpowiedzUsuńNiestety nie planuję recenzować HP :) W sieci jest już tyle tekstów, że nie widzę sensu pisać kolejnych :)
UsuńZachwycam się zwłaszcza pierwszym zdjęciem :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńDołączam do licznych zachwytów nad zdjęciami :-) Czy mogę wiedzieć, jakim aparatem je robisz?
OdpowiedzUsuńMarysia
Dziękuję za miłe słowa :) To Panasonic TZ60 :)
UsuńDobry wynik, mi coś ostatnio słabo idzie czytanie, a mam tyyle zaległości, że szok :)
OdpowiedzUsuń