Strony

piątek, 14 marca 2014

Dziewczyny z Danbury - Piper Kerman


Tytuł oryginału: Orange is the New Black  
Wydawnictwo: Replika       
Data wydania: 2013      
Liczba stron: 360    
Format: 130 x 200 mm     
Oprawa: miękka ze skrzydełkami    
ISBN: 978-83-7674-193-2





Wydaje się, że popełnianie błędów leży w ludzkiej naturze. Z pewnością niejeden z nas ma na swoim koncie większe lub mniejsze pomyłki, których żałuje, o których chciałby jak najszybciej zapomnieć. Nikt nie jest idealny i nigdy nie wyzbędziemy się skłonności do pakowania się w tarapaty. Ważne jest natomiast to, żeby za każdym razem umieć wyciągnąć wnioski z popełnionych czynów i unikać ich w przyszłości, aby pamiętać o konsekwencjach i odpowiedzialności za swoje decyzje. W dzisiejszym, pełnym pułapek, świecie nietrudno o popełnienie błędu, który może zaważyć na całym naszym życiu. Tak właśnie było w przypadku Piper Kerman, autorki książki „Dziewczyny z Danbury”.

Jeszcze do niedawna Piper Kerman prowadziła ustatkowane życie u boku kochającego mężczyzny. Przeprowadzka do Nowego Jorku, zakup nowego mieszkania oraz praca wolnego strzelca w tętniącym życiem mieście, uważanym za kulturalną stolicę świata, wydawały się spełnieniem marzeń młodej kobiety. Wyobraźcie sobie jej zdziwienie, kiedy pewnego ranka w drzwiach swojego mieszkania widzi agentów federalnych, co więcej dzierżących w swoich rękach akt oskarżenia o przemyt narkotyków i pranie brudnych pieniędzy. Choć od krótkiego epizodu z handlem narkotykami minęło pięć lat, przeszłość nie dała o sobie zapomnieć i powróciła do Piper niczym bumerang, w najmniej oczekiwanym momencie. O nieprzychylności losu kobieta przekonuje się po raz kolejny - na piętnastomiesięczną odsiadkę przyjdzie jej bowiem czekać kolejnych 5 długich lat, spędzonych na rozmyślaniu nad swoją przyszłością.

Do tej pory myśląc o więzieniu miałam przed oczami przemoc, napaści na tle seksualnym, wewnętrzny handel szmuglowanym towarem i kiepskie warunki sanitarne. Dzięki lekturze książki „Dziewczyny z Danbury” moje wyobrażenia o tym miejscu nieco się zmieniły. Co więcej więzienne realia zaskoczyły również samą Piper Kerman. Nie bez znaczenia pozostaje z pewnością fakt, że trafiła ona do kobiecego więzienia o obniżonym rygorze, gdzie większość osadzonych miała na swoim koncie drobne przestępstwa narkotykowe lub kradzieże. Już pierwszego dnia spotkała się z życzliwością więźniarek, które z wielką cierpliwością przybliżały jej rytm dnia i panujące w więzieniu zasady.

Odsiadka w zakładzie karnym musi być strasznym przeżyciem. Samotność, brak kontaktu z bliskimi i nadmiar wolnego czasu mogą złamać najtwardszą osobę. To właśnie właściwa organizacja wolnego czasu stała się dla Kerman kluczem do przetrwania trudnego okresu. Czytanie podsyłanych przez rodzinę i znajomych książek, uprawianie jogi, codzienny jogging, pomoc oferowana współosadzonym i praca na rzecz więzienia okazały się niezastąpionymi w walce z nadmiarem wolnego czasu. 

Relacja Piper Kerman dowodzi, że nawet takie miejsce jak więzienie może być pełne radości i szczerego śmiechu osadzonych w nich kobiet, które starają się godnie przeżyć czas swojej odsiadki. Rytm ich więziennego życia wyznaczają daty kolejnych odwiedzin i obchodzone za zewnątrz święta. Same organizują Dzień Dziecka, Dzień Matki, Halloween, Święto Dziękczynienia i przyjęcia z okazji opuszczenia więzienia przez kolejne koleżanki. Wydarzenia te stają się okazją do odwiedzenia więziennego salonu fryzjerskiego, zrobienia sobie zakazanego pedicure i upieczenia sernika z nagromadzonych składników, używając mikrofalówki jako piekarnika. Książka Piper Kerman to pochwała kobiecej zaradności, ale także dowód na to, że również w więzieniu można zawrzeć wartościowe przyjaźnie na całe życie. 

Jako wykształcona i inteligentna kobieta, Kerman przemyciła na karty swojej powieści istotne spostrzeżenia, nie unikając przy tym krytyki wobec amerykańskiego systemu więziennictwa. Wspomina o nadużyciach ze strony strażników, o bezwzględności federalnej administracji, marnej opiece medycznej i braku zainteresowania losem wypuszczanych na wolność więźniarek, które niejednokrotnie  nie są przygotowane na powrót do życia sprzed pobytu w więzieniu. Większość z nich ma problem ze znalezieniem przyzwoitej pracy, z opłaceniem mieszkania i odzyskaniem praw do opieki nad dziećmi. Kerman wielokrotnie podkreśla, że miała to szczęście, że po wyjściu z więzienia czekał na nią kochający mężczyzna, mieszkanie i perspektywa pracy, jednak przyszłość większości z osadzonych nie wygląda tak kolorowo. 

Cóż, ja jestem pozytywnie zaskoczona. Sięgając po książkę spodziewałam się czegoś zupełnie innego, ale to co otrzymałam zdecydowanie przewyższa moje oczekiwania względem książki. Naszpikowana silnymi emocjami, szczera, okraszona sporą dawką humoru - taka jest książka Piper Kerman, na podstawie której powstał popularny serial „Orange is the New Black”. 


Moja ocena
7/10

___________________________________________________
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Replika
http://www.replika.eu/


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
52 książki 2014
Grunt to okładka
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (2,4cm)



11 komentarzy:

  1. Książkę mam ale wstyd się przyznać jeszcze nie czytałam. Przekartkowałam tylko i zdenerwował mnie drobny druk...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście drobny druk potrafi być męczący dla oczu :)

      Usuń
  2. Wydaje się być całkiem ciekawa :)

    Pozdrawiam,
    W.

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o niej i strasznie mnie ciekawi. Zdecydowanie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze? Ja również spodziewałam się zupełnie czegoś innego po tej książce. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą publikacją.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam na tę książkę ochotę od dawna, mam nadzieję, że uda mi się ją upolować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten drobny druk odstrasza, oczy już nie te ;) Ale chyba u repliki to standard czytałam z tego wydawnictwa 2 czy książki, też były dosyć małą czcionką napisane i do tego małe interlinie. Ale wracając do fabuły to zaciekawiła mnie i mimo tego drobnego druczku chętnie bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  7. słyszałam o serialu, ale nie wiedziałam, że powstał na podstawie książki :) teraz nie będę wiedziała od czego zacząć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam już kilka recenzji tej książki i z chęcią bym do niej zajrzała.

    OdpowiedzUsuń
  9. świetna recka, a ja od jakiegoś czasu mam ochotę na tę pozycję;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Książkę mam na półce, ale jakoś nie mam czasu jej przeczytać :)
    PS
    Kolejna książka do wyzwania:)
    http://all-you-need-is-book.blogspot.com/2014/03/prosto-z-serca-beatlemanii.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)
Zapraszam do dyskusji:)