Matthew Quick to jeden z tych autorów, po których książki sięgam w ciemno. Jego twórczość kierowana jest przede wszystkim do nastoletnich odbiorców, jednak również dorosły czytelnik odnajdzie w niej interesujące treści. W jego książkach najbardziej cenię lekki styl, który sprawia, że kolejne powieści pochłania się w ekspresowym tempie oraz ciekawie wykreowanych nastoletnich bohaterów. Mają oni zazwyczaj solidnie skomplikowaną sytuację życiową, co nie przeszkadza im jednak w byciu sympatycznymi młodymi ludźmi, których po prostu nie da się nie lubić.
Amber Appleton jest właśnie jedną z takich bohaterek. Na pierwszy rzut oka jej życie pozbawione jest perspektyw. Siedemnastolatka nie zna swojego biologicznego ojca. Mieszka z matką, która coraz częściej zagląda do kieliszka i wdaje się w kolejne nieudane romanse. Za ich tymczasowe mieszkanie służy autobus szkolny. Dla Amber nie są to jednak powody, dla których warto tracić nadzieję. Nastolatka pokłada ufność w JC, czyli Jezusie Chrystusie, angażuje się w działalność na rzecz lokalnej społeczności i nie rozstaje się ze swoim psem, B3. Amber zaraża swoim optymizmem. Jest sympatyczną nastolatką, dobrą koleżanką i partnerką do rozmów. Jest prawie jak gwiazda rocka.
Po raz kolejny autorowi udało się stworzyć niezwykłą historię, która wciąga czytelnika od pierwszych stron. Postać Amber została rewelacyjnie wykreowana. Dziewczyna jest kolejną daleką od stereotypów nastolatką, które w twórczości Quicka tak bardzo lubię. Jej pozytywne myślenie udziela się nie tylko osobom z jej otoczenia, ale również sięgającym po powieść czytelnikom. Mogło by się wydawać, że Amber jest postacią idealną. Nic bardziej mylnego. Trudna sytuacja, która niespodziewanie dotyka dziewczynę dowodzi, że nawet najbardziej optymistycznie nastawioną do życia osobę dopadają chwile smutku i zwątpienia. Z pewnymi zdarzeniami trudno się pogodzić, trudno je w racjonalny sposób wytłumaczyć. Najważniejsze jednak by mieć przy sobie bliskich i znajomych, którzy potrafią podnieść na duchu, nie tylko słowem pocieszenia, ale również samą obecnością.
Prawie jak gwiazda rocka zawiera w sobie solidną dawkę pozytywnej energii. Odkrywanie kolejnych faktów na temat Amber było dla mnie prawdziwą przyjemnością. Z niecierpliwością przewracałam kolejne strony, na których znowu czekało mnie miłe zaskoczenie. Kilka sytuacji z udziałem Amber niesamowicie mnie rozśmieszyło. Za rewelacyjnie dobrane dialogi należą się autorowi słowa uznania. W książce nie chodzi jednak o rozbawienie czytelnika, ale o zwrócenie jego uwagi na tak ważne problemy jak bezdomność, autyzm, strata bliskiej osoby, samotność, rozliczenie się z trudną przeszłością, utrata wiary i sensu życia. Przyznaję jest tego sporo jak na jedną książkę dla młodzieży, jednak Matthew Quick zgrabnie połączył wszystkie wątki i zachował konieczny umiar w prawieniu morałów, dzięki czemu powstała przyjemna w odbiorze pozycja, która przypadnie od gustu niejednemu nastoletniemu (i nie tylko) czytelnikowi.
Prawie jak gwiazda rocka zawiera w sobie solidną dawkę pozytywnej energii. Odkrywanie kolejnych faktów na temat Amber było dla mnie prawdziwą przyjemnością. Z niecierpliwością przewracałam kolejne strony, na których znowu czekało mnie miłe zaskoczenie. Kilka sytuacji z udziałem Amber niesamowicie mnie rozśmieszyło. Za rewelacyjnie dobrane dialogi należą się autorowi słowa uznania. W książce nie chodzi jednak o rozbawienie czytelnika, ale o zwrócenie jego uwagi na tak ważne problemy jak bezdomność, autyzm, strata bliskiej osoby, samotność, rozliczenie się z trudną przeszłością, utrata wiary i sensu życia. Przyznaję jest tego sporo jak na jedną książkę dla młodzieży, jednak Matthew Quick zgrabnie połączył wszystkie wątki i zachował konieczny umiar w prawieniu morałów, dzięki czemu powstała przyjemna w odbiorze pozycja, która przypadnie od gustu niejednemu nastoletniemu (i nie tylko) czytelnikowi.
Prawie jak gwiazda rocka to książka, którą można przeczytać w jeden wieczór. Jej głównymi zaletami są lekkość narracji oraz cała gama rewelacyjnie wykreowanych postaci, których zachowania potrafią nieźle rozśmieszyć. Sama wspomniałam jedynie o Amber, ale wierzcie mi, że jest ich więcej. Polecam Wam serdecznie tę książkę bez względu na wiek. Przed Wami kilka godzin świetnej lektury.
______________________________
Tytuł oryginału: Sorta Like a Rock Star
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: październik 2016
Liczba stron: 376
Przeczytałam Wybacz mi Leonardzie i nie podobało mi się tak jak większości. Tę książkę mam na półce i na pewno ją przeczytam. Jestem ciekawa czy ta mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Tylko ona mi została od Quicka i jestem jej mega ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńMam od dawna w planach. Na pewno mnie wciągnie.
OdpowiedzUsuńNie znam autora, tylko z nazwiska. Tę książkę chciałabym bardzo przeczytać.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ta książka jest pozycją obowiązkową na mojej liście "do przeczytania". :)
OdpowiedzUsuń"Wybacz mi, Leonardzie" mnie zachwyciło, dlatego też kilka dni temu kupiłam "Prawie jak gwiazda rocka", a wczoraj "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" (ach, te promocje w Znaku :D ), także będę czytać i pewnie się zachwycać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Paulina z naksiazki.blogspot.com
Lubię książki tego autora, czyta się je szybko i mają w sobie jakiś urok. Tej jeszcze nie czytałam, ale mam w planach.
OdpowiedzUsuńTwórczość Quicka ciągle jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuń