Strony

wtorek, 7 października 2014

Grand - Janusz Leon Wiśniewski



Wydawnictwo: Wielka Litera            
Data wydania: maj 2014           
Liczba stron: 320        
Format: 205 x 145 mm          
Oprawa:  miękka        
ISBN: 978-83-64142-62-8





Sopocki Grand Hotel gościł w swoich progach niejedną osobistość. To tutaj, w pobliżu słynnego molo, zatrzymywali się sprawujący władzę politycy - król Hiszpanii Alfons XIII, Fidel Castro, Władimir Putin, Ignacy Mościcki, czy też sam Adolf Hitler, który podobno w tym miejscu, w roku 1939, wydał znamienne w skutkach decyzje o wywózce Żydów do obozów zagłady. Grand Hotel wybrały także postaci znane z polskiej i światowej estrady - Marlena Dietrich, Greta Garbo, Nina Andrycz, Annie Lennox, Jerzy Połomski oraz literaci - Czesław Miłosz, Sławomir Mrożek. Jednak hotelowe pokoje najczęściej zajmują zwyczajni ludzie - podróżujący biznesmeni, dziennikarze i pracownicy korporacji, i to właśnie o nich snuje swoją opowieść Janusz L. Wiśniewski, autor popularnej powieści S@motność w sieci. 

Grand to kilka splatających się ze sobą historii, dla których wspólnym mianownikiem jest pewien weekend w sopockim kompleksie. W tym krótkim okresie, w hotelowych wnętrzach, mijają się odrzucona przez mężczyznę dziennikarka, poszukujący prawdy o swojej rodzinie niemiecki pastor, tkwiąca w małżeństwie z rozsądku kobieta, cierpiący na chorobę Parkinsona profesor i inni. Wiśniewski kreuje barwne postaci, charakteryzujące się życiem bogatym w różnorodne doświadczenia. Niejednokrotnie ich rodzinna przeszłość sięga czasów drugiej wojny światowej, której tematyka jest motywem często pojawiającym się w książkach Wiśniewskiego.


Każda z przedstawionych osób uwikłana jest w trudną sytuację życiową, która potrafi wprowadzić czytelnika w chwilę zadumy. Kreślone przez Wiśniewskiego historie pełne są fałszu, kłamstwa, sztucznych uczuć i emocji, nastawionych na własne korzyści postaci. Choć w pierwszej chwili nie budzą one w czytelniku sympatii, to z czasem utwierdzają w przekonaniu, że posiadają one ludzkie cechy i słabości. Nie są idealne. Podejmują dobre i złe decyzje, ulegają emocjom. Niejednokrotnie żałują swoich wyborów, ale jest już za późno, by naprawić wyrządzone krzywdy. Choć hotelowych gości, którym przygląda się autor, dzieli wiele, to każdy z nich pragnie miłości i obecności drugiego człowieka obok siebie, kogoś dla kogo warto żyć i podejmować kolejne życiowe wyzwania.
 
Wiśniewski, w charakterystyczny dla siebie sposób, podaje liczne ciekawostki związane z historią Grand Hotelu; cofa się do początków jego istnienia. Przygląda się sylwetkom znanych osób, które zawitały w jego progach, a także przybliża okoliczności ich pobytu. To cenne fragmenty dla osób interesujących się historią Polski i Sopotu w ogóle. 

W twórczości Wiśniewskiego można odnaleźć prawdziwe perełki, jak S@motność w sieci, które czyta się z zapartym tchem oraz pozycje gorsze - Na fejsie z moim synem, które nie potrafią porwać czytelnika. Grand według mnie plasuje się gdzieś pomiędzy wspomnianymi. Nie mogę powiedzieć, że jestem rozczarowana jego lekturą, bo podchodziłam do niego z dystansem, ale też nie odczułam silnych emocji, na które w głębi serca liczyłam. 

Jestem jednak przekonana, że Grand przypadnie do gustu sporej grupie czytelników, szczególnie miłośnikom twórczości Janusza L. Wiśniewskiego, który niejednokrotnie udowodnił, że potrafi pięknie pisać o uczuciach.  


Moja ocena
6/10

_______________________________________________
Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie
Wydawnictwu Wielka Litera

http://www.wielkalitera.pl/


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
52 książki 2014
Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę II 
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (2,6 cm)

37 komentarzy:

  1. Z Panem Wiśniewskim jest mi nie po drodze...Niestety...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię czytać pozycji o uczuciach, po prostu nie moja bajka, wszystko tylko nie to, dlatego, tylko z tego powodu nie sięgnę, lecz zapewne dla fana autora, będzie to niecny kąsek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Na fejsie..." nie czytałam, ale słyszałam, że słaba. "Grand" nawet mi się podobał, ale "Samotność..." dużo bardziej przypadła mi do gustu (choć czytałam ją dawno temu, więc może teraz inaczej bym odebrała).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, ja też czytałam "S@motność w sieci" kilka lat temu, ale dwukrotnie, więc może nadal by mi się podobała :P "Na fejsie..." no cóż, ja nie polecam, ale istnieje spora grupa fanek tej książki, więc wybór należy do Ciebie :)

      Usuń
  4. Spodziewałam się wyższej noty (choćby ze względu na twórcę) - a tu tylko 6/10. Pomyślę nad nią jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie Wiśniewski należy do dość kontrowersyjnych autorów, więc nota nie powinna Cię dziwić :) Z resztą książka nawet mi się podobała, ale porównując ją np. do "S@motności w sieci" to wypadła przeciętnie... I taka też jest ocena :)

      Usuń
  5. Nie rozumiem, dlaczego wszyscy krytykują "Na fejsie...". Ja czytałam tę książkę dawno, kilka dni po premierze, kiedy nie miałam pojęcia o blogach książkowych i byłam nią oczarowana. Dopiero niedawno dowiedziałam się, że innym się nie spodobała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wychodzi na to, że czytałyśmy ją mniej więcej w tym samym okresie, ale mnie już wtedy nie przypadła do gustu... :) Kasiu jestem ciekawa, czy czytałaś "S@motność w sieci" i co o niej sądzisz?

      Usuń
  6. Tej książki Wiśniewskiego nie czytałam. Może kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz jego styl, to książka z dużym prawdopodobieństwem Ci się spodoba :)

      Usuń
  7. Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z twórczością tego pana. Może kiedyś to zmienię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to dość kontrowersyjny pisarz, ale wiadomo, o gustach się nie dyskutuje :)

      Usuń
  8. Jedyne co mnie kusi do przeczytania tej książki to owe ciekawostki o hotelu. Gdyby to jednak był horror to niczym Lśnienie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy to trafne porównanie, bo do tej pory omijam Lśnienie szerokim łukiem :) Trochę obawiam się tej książki :)

      Usuń
  9. Ja tam bym się z chęcią skusiła. Nawet jeśli ta książka idealna nie jest. To w końcu Wiśniewski! A każdy autor ma lepsze i gorsze utwory. A marzy mi się zbiór jego wszystkich powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie życzę Ci, żeby książka jak najszybciej znalazła się na Twojej półce :)

      Usuń
  10. Jeszcze nie czytałam żadnej książki Wiśniewskiego ;/ Chyba zacznę od ,,Samotność w sieci":)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam "Samotność w sieci", lekturę wspominał całkiem miło i przyjemnie, w innej odsłonie autora nie miałam okazji poznać, może kiedyś skuszę się na jego twórczość jeszcze raz,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa, jakie wrażenie zrobią na Tobie kolejne książki autora :)

      Usuń
  12. Czytałam i w pełni się z Tobą zgadzam. Grand był dobry, ale Wiśniewski potrafi pisać lepiej ;) tutaj jakby się spieszył, jakby na siłe... jakby za dużo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nie jestem odosobniona w swoich odczuciach względem tej książki :)

      Usuń
  13. Jeśli chodzi o tego autora to jak dotąd czytałam tylko S@motność w sieci i to bardzo dawno temu, także chętnie sprawdzę jakie wrażenie zrobią na mnie inne książki Wiśniewskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie udało mi się jeszcze zapoznać z prozą Wiśniewskiego, ale niewątpliwie to kiedyś uczynię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę śledzić Twoje wpisy, by zapoznać się z wrażeniami z lektury :)

      Usuń
    2. Udało mi się nawet nabyć już tę książkę, zatem pierwsze kroki poczynione ;)

      Usuń
  15. Czytałam Wiśniewskiego w czasach licealnych i bardzo mi się podobały jego książki. Jednak tak samo zachwycał mnie wtedy Coelho czy Carroll, a teraz nie mogę przebrnąć przez żadną z książek tych autorów i pewnie to samo byłoby z Wiśniewskim. Chyba już nie ten czas i nie te emocje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. "Samotność" była świetna! Czytałam jeszcze kilka innych książek pana Wiśniewskiego i faktycznie mi się podobały, ale jakoś nie zapadły mi bardzo w pamięć :)

    OdpowiedzUsuń
  17. "Samotność..." - ok, "Na fejsie..." - słaba i przerwane czytanie, chyba juz nie powróce do niej... Troche się zraziłem, ale po "Grand" może kiedyś w przyszłosci sięgnę :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy czytaniu "Na fejsie z moim synem" kilkukrotnie miałam ochotę rzucić tą książką w kąt i jej nie kończyć, więc nie dziwi mnie przerwane czytanie... :)

      Usuń
  18. mnie osobiście jakoś nie urzekła Samotność...więc nie wiem czy warto bym brała się za inne jego książki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee tam, może akurat coś by Ci się spodobało :) Różnie bywa z książkami :)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:)
Zapraszam do dyskusji:)