Planowałam na dzisiaj recenzję, ale niestety nie mogłam się zmobilizować żeby ją dokończyć. Nawet nie chodzi tutaj o lenistwo, a raczej o nieco gorsze samopoczucie niż zwykle. Sił starczyło mi jedynie na pozbieranie książek, które ostatnio do mnie trafiły i zrobienie im zdjęć. Okazuje się, że nagromadziłam tego całkiem sporo. W stosiku znajduje się kilka kupionych książek, egzemplarze recenzenckie i pozycje wyszukane w bibliotece.
Od góry:
Fanaberie - Jolanta Wrońska, z wyprzedaży w Tesco
Jack Nicholson. Biografia - Marc Eliot, z Biedronki
Yoko i John. Dni, których nigdy nie zapomnę - Jonathan Cott, z akcji "Książka za 1zł"
Wichrowe Wzgórza - Emily Bronte, z wyprzedaży w Tesco
Listy - John Ronald Reuel Tolkien, z promocji w Matrasie
Last minute - Szymon Hołownia, z wyprzedaży na stronie Znaku
Dziewczyny atomowe - Denise Kierman, j.w.
Od góry:
Folwark zwierzęcy - George Orwell, z biblioteki
Ponieważ cię kocham - Guillauame Musso, jw.
Tajemnica Pani Ming - Eric-Emmanuel Schmitt, egzemplarz recenzencki od Znak literanova RECENZJA
Dziewczyny z Danbury - Piper Kerman, egzemplarz recenzencki od Repliki
Wybory - Ruta Sepetys, egzemplarz recenzenki od Naszej Księgarni
Złodziejka książek - Markus Zusak, j.w.
Tradycyjnie zapytam, widzicie coś dla siebie? Coś polecacie, odradzacie? Od czego warto zacząć?
No pewnie, że widzę coś dla siebie! TOLKIEN! :)
OdpowiedzUsuńno i złodziejka książek mnie intyryry. :)
Oddaj ''Złodziejkę Książek'' :D
OdpowiedzUsuńPiękny stos.
Życzę miłej lektury! :)
weronine-library.blogspot.com
Ja jestem ciekawa "Złodziejki książek", dlatego czekam na jakąś wypasioną e-bookową promocję ;)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym "Złodziejkę książek", za to "Wybory" mają super grzbiet. :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Wichrowych Wzgórz i Złodziejki książek :)
OdpowiedzUsuńAch uwielbiam Folwark zwierzęcy - chyba sobie zakupię własny i jeszcze raz poczytam.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury!
Zazdroszczę "Złodziejki książek" oraz "Dziewczyn atomowych". Przyjemnej lektury! ;-)
OdpowiedzUsuń"Złodziejki..." i Tolkiena jestem ciekawa, "Wichrowe Wzgórza" polecam :)
OdpowiedzUsuńAch, Wichrowe Wzgórza... Musze je przeczytać, po prostu muszę :P
OdpowiedzUsuńStosik rzeczywiście piękny :). Mam nadzieję, że szybciutko się recenzje tych mniej znanych u Ciebie pojawią :)
OdpowiedzUsuń"Złodziejkę książek" też z chęcią przygarnęłabym do swojej biblioteczki :) U siebie ma "Yoko i John" i Hołownię. Pierwszej nie przeczytałam, w drugiej utknęłam gdzieś w połowie, ale może kiedyś wrócę.
OdpowiedzUsuńWszystkie! Szczególnie te kupione + "Ponieważ Cie kocham" :)
OdpowiedzUsuńPolecam "Złodziejkę" i "Wichrowe wzgórza", a na "Wybory" sama się czaję. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam "Folwark zwierzęcy" i "Wichrowe wzgórza". Sama chętnie przeczytałabym "Złodziejkę książek" :)
OdpowiedzUsuńZłodziejka książek! <3 (nie podoba mi się ta filmowa okładka... -.-). Jeśli chodzi o "Dziewczyny atomowe" mam w planach, podobnie jak "Fanaberie", "Wichrowe wzgórza" oraz "Wybory" - zazdroszczę nabytków :3
OdpowiedzUsuńMiłej lektury życzę
OdpowiedzUsuńZazdroszczę "Wyborów", wiem, nieładne uczucie, ale cóż zrobić;)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania! :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę na "Złodziejkę książek". Miłego czytania!
OdpowiedzUsuń"Wichrowe wzgórza" super! :)
OdpowiedzUsuńA "Złodziejkę" kiedyś zaczęłam, ale jakoś mnie zniechęciła... może kiedyś.
Jedynie "Wichrowe wzgórza" czytałam, więc to polecam:)
OdpowiedzUsuńImponujący stos. Tolkiena widziałam również na wyprzedaży, ale się nie skusiłam. Najnowszą powieść Schmitta mam już w dom. Ciekawa jestem Hołowni - czytałam jego książkę pt. "Bóg. Życie i twórczość" i byłam pod jej wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
i - jeśli można - zapraszam do siebie: www.nieidentyczne-polki.blogspot.com
"Złodziejka..." chyba nie schodzi z tapety :)
OdpowiedzUsuń