Luty to niby tylko 28 dni, ale w tym roku dłużyły mi się one niemiłosiernie. Ogólnie nie przepadam za tym miesiącem, dlatego bardzo się cieszę, że wreszcie dobiega końca. W lutym przeczytałam 6 książek, więc całkiem przyzwoicie, ale biorąc pod uwagę objętość niektórych pozycji nie było znów tak dobrze. Na szczęście pozytywnie nastraja mnie piękna pogoda za oknem.
- Adrian Mole lat 13 i 3/4. Sekretny dziennik
- Bob Marley. Nieopowiedziana historia króla reggae
- Tajemnica pani Ming
- Czas Motyli
- Folwark zwierzęcy
- Ania z Szumiących Topoli
Liczba przeczytanych stron: 1456
Liczba przeczytanych stron dziennie: 52
Udział w wyzwaniach:
- 52 książki(2014) 6
- Grunt to okładka 0
- Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę II 0
- Przeczytam tyle, ile ma wzrostu 11,1 cm
- Wyzwanie muzyczne 1
- Z literą w tle 1
- Z półki 1
W tym miesiącu najbardziej spodobała mi się książka: Czas Motyli
Najchętniej przeglądana recenzja: Tajemnica pani Ming
Blog wzbogacił się o nowych czytelników, których serdecznie witam. Do tej pory dołączyło 151 osób (w styczniu 144)
Licznik odwiedzin wskazuje: 17948 (w styczniu 15346)
Dziękuję:)
W organizowanym przeze mnie Wyzwaniu muzycznym bierze udział (do tej pory) 9 osób. Łączna liczba przeczytanych książek wynosi 19 (w styczniu 12). Pełna lista dostępna TUTAJ.
A jak Wam minął luty?
super miesiąc;) JA zerknę na Tajemnicę Pani Ming w wolnej chwili bo jakoś mi umknęła w natłoku zdarzeń;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMój luty jeszcze sie nie skończył i bedzie o nim mowa jutro :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik *.* U mnie w tym miesiącu z czytaniem było dość kiepsko... po prostu mało czasu i duuuużo nauki. Mam jednak nadzieję, że marzec okaże się lepszy pod względem czytelniczym. A Tobie gratuluję takiej liczby zarówno przeczytanych książek, jak i obserwatorów i odwiedzin.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Luna :)
A mnie minął błyskawicznie. Z Twojego zestawu najchętniej przeczytałabym "Czas motyli".
OdpowiedzUsuńJa dopiero będę robić podsumowanie miesiąca, więc nawet nie wiem, jak to ogółem wypadło :P Się zobaczy ;)
OdpowiedzUsuńOwocnego marca Ci życzę :)
mnie luty minął bardzo szybko i ku mojemu zaskoczeniu wypadł całkiem nieźle w porównaniu do kilku poprzednich miesięcy :) zainteresowałaś mnie tym Czasem motyli :P
OdpowiedzUsuńLuty minął mi bardzo szybko. Ja także jestem ciekawa "Czasu motyli"
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik, gratuluję i życzę powodzenia w marcu! :)
OdpowiedzUsuńMnie luty minął bardzo dobrze, przeczytałam chyba 12 książek, mimo sesji i nawału innych zajęć i jestem z siebie dumna :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wyniki :) Życzę udanego marca ;)
OdpowiedzUsuńPiękne wyniki :) Naprawdę gratuluję :)
OdpowiedzUsuńOj, u mnie czytelniczo było kieeepsko :) Jedna książka przeczytana, dwie tylko zaczęte, w tym "Czas motyli". Zawsze na koniec miesiąca łudzę się nadzieją, że następny będzie lepszy, a potem wychodzi co innego. Ale żeby tradycji stało się zadość - marzec będzie świetny! Czego i Tobie życzę :)
OdpowiedzUsuńJa również przeczytałam w lutym 6 książek. Trzymam kciuki za to, by nasz marcowy wynik był o wiele lepszy.
OdpowiedzUsuńWidać minął Ci właśnie bardzo udany czytelniczy miesiąc. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre wyniki. Życzę powodzenia w kolejnych miesiącach! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników, ja jeszcze mam podsumowanie roczne przed sobą, a Ty tu z lutym się afiszujesz ;D
OdpowiedzUsuń