Dziś chciałabym Was zaprosić do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania jest nowiutki egzemplarz Zakonu Mimów, kontynuacji bestsellerowej powieści Czas Żniw Samanthy Shannon. Lektura książki już za mną i przyznam, że naprawdę warto po nią sięgnąć. Moją opinię znajdziecie tutaj.
Regulamin:
1. Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga Pożeracz słów, czyli ja.
2. Fundatorem nagrody w postaci egzemplarza książki Zakon Mimów jest Wydawnictwo Sine Qua Non.
3. Termin trwania zabawy: 20.05 - 10.06 do godziny 23:59.
4. Aby wziąć udział w konkursie należy:
- wyrazić chęć uczestnictwa przez dodanie komentarza poniżej z powszechnie znanym "zgłaszam się", nickiem oraz adresem e-mail,
- udzielić odpowiedzi na poniższe pytanie konkursowe,
Dlaczego Zakon Mimów ma trafić właśnie do Ciebie?(odpowiedź powinna być nie dłuższa niż 8-10 zdań, forma dowolna)
Będzie
mi miło jeśli dołączycie do grona obserwatorów, polubicie fanpage bloga lub jeśli zamieścicie/udostępnicie
informację o konkursie na swoim blogu oraz swoim facebookowym profilu (baner wyżej), nie są to jednak
warunki konieczne. Nie wykluczone, że w razie problemów z decyzją o najlepszej odpowiedzi zasugeruję się Waszą aktywnością w rozpowszechnianiu informacji o konkursie.
5. Zwycięzcą zostanie osoba, która według mnie udzieli najciekawszej odpowiedzi na pytanie konkursowe, a ogłoszenie wyników nastąpi w 3 do 5 dni od zakończenia konkursu.
6. Po ogłoszeniu wyników konkursu, skontaktuję się ze zwycięzcą i poproszę o przesłanie danych osobowych. Jeśli w ciągu 3 dni nie otrzymam odpowiedzi, wytypuję nowego zwycięzcę. Nagrody zostaną wysłane do zwycięzcy w ciągu 7 dni roboczych na adres wskazany przez laureata konkursu (wysyłka na terenie Polski).
6. Po ogłoszeniu wyników konkursu, skontaktuję się ze zwycięzcą i poproszę o przesłanie danych osobowych. Jeśli w ciągu 3 dni nie otrzymam odpowiedzi, wytypuję nowego zwycięzcę. Nagrody zostaną wysłane do zwycięzcy w ciągu 7 dni roboczych na adres wskazany przez laureata konkursu (wysyłka na terenie Polski).
7. W konkursie mogą wziąć udział osoby nieposiadające bloga. Nie będę natomiast brać pod uwagę anonimowych zgłoszeń.
8. W konkursie można wziąć udział tylko raz.
9. Dane uczestników konkursu służą jedynie jego przeprowadzeniu.
10. Biorąc udział w konkursie akceptujesz powyższy regulamin.
8. W konkursie można wziąć udział tylko raz.
9. Dane uczestników konkursu służą jedynie jego przeprowadzeniu.
10. Biorąc udział w konkursie akceptujesz powyższy regulamin.
Zapraszam do zabawy :)
Ja swój egzemplarz mam, więc życzę powodzenia innym :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się ;)
OdpowiedzUsuńSilviana
e-mail: blogsilviana@gmail.com
Dlaczego chciałabym wygrać? Od kilku miesięcy jestem zajęta obowiązkami zawodowymi. Tak mnie pochłonęły, że mam ogromne zaległości i czytelnicze i blogerskie. Wygrana pozwoli mi nie tylko powrócić do świata mola książkowego (brak aktualnie książek do czytania), a przede wszystkim pozwoli przełamać marazm życia.
Pozdrawiam ;)
Życzę wszystkim powodzenia :)
OdpowiedzUsuńGdybym jej nie miała, to chętnie wzięłabym udział :)
OdpowiedzUsuńzgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńnick: Doomisia
mail: dominika.justyna@poczta.onet.pl
baner: http://czytelniadominiki.blogspot.com/p/koknursy.html
1. Każda nowa książka to milion powodów do radości.
2. Chcę mieć wreszcie motywację by poznać pierwszą część serii..
3. ...a jak już to zrobię to będę wiedzieć o co tyle szumu.
4. Nie znam osoby w blogosferze, która znienawidziłaby tę książkę.
5. Uwielbiam zapach nowych książek, więc miałabym kolejną książkę do wąchania ;)
6. Wszyscy mówią, że dwójka trzyma bardzo wysoki poziom jak na kontynuację.
7. Bardzo podoba mi się okładka.
8. Nie chcę przeżywać katuszy, kiedy wydadzą u nas trzecią część, a ja nie będę znać poprzednich.
9. Ciekawi mnie dlaczego Naczelnik, to Naczelnik i nie ma innego imienia. Przynajmniej z tego co wiem.
10. I fascynują mnie tytuły obu części serii.
zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńZawsze uśmiechnięta!
e-mail: aleksandra.g17@interia.pl
Który książkoholik nie chciał by wygrać KSIĄŻKI?? Wiadomo, kupowanie i wypożyczanie książek to nawyk większości książkoholików. Mój także. Niestety - kupowanie bardzo obciąża nasz budżet, zaś wypożyczanie często jest czasochłonne, nie mówiąc już o problemie z dostępnością książek. Dlatego uważam, że książka "Zakon mimów" (której niestety nie ma z mojej bibliotece...) powinna trafić do mnie, bo w ten sposób pomożesz mi oszczędzić czas i pieniądze ;)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńNick: Ula Jocz
E-mail: raccoon.czarna@gmail.com
Dlaczego "Zakon mimów" powinien trafić akurat do mnie?
O serii Samanthy Shannon nie słyszałam zbyt wiele w Polsce. Te książki ogromnie mnie zaintrygowały dzięki Regan z Peruse Project. W końcu kupiłam sobie pierwszą część. Niestety, nie jest ona jeszcze w czołówce na mojej liście "Muszę przeczytać tę książkę! Teraz. Zaraz!". Boję się trochę za nią zabierać, bo boję się, że się rozczaruję. A jeśli tak będzie, to nic nie zmusi mnie do kupienia sobie drugiego tomu i pozwolenia autorce się zrehabilitować. jeśli już go będę miała, to z całą pewnością go przeczytam. Jeśli natomiast pokocham tę książkę, to będzie jeszcze gorzej, bo dostałam w domu bana na kupowanie książek. Nie wiem, jak zniosę świadomość tego, że jest druga część, której nie mogę zdobyć. Mam nadzieję, że uda mi się wygrać tu tę książkę. Byłabym niesamowicie szczęśliwa, gdyby tak było. Jest to jedna z tych książek, które bardzo chcę mieć i na których straszliwe mi zależy.
Zgłaszam się.
OdpowiedzUsuńPani Lecter
agatajedynamla@gmail.com
Książka powinna trafić do mnie, ponieważ... Tytuł kojarzy mi się z Muminkami! Proszę powstrzymać ten ignorancki śmiech. Kiedy myślę o zasie żniw myślę o... Tacie Muminku, który z wielką kosą w polu kosi zboże. Dobrze, już można się śmiać, wiem jakie to idiotyczne. Po prostu muszę przeczytać tę książkę i uświadomić sobie, że nie będzie tam nic o Włóczykiju i rodzinie Muminków.
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńStriped Dot
striped.dot@post.com
Moja odp w formie bajki:
Dawno, dawno temu... ale w sumie, nawet nie aż tak dawno temu, było sobie piękne królestwo, takie mlekiem i miodem płynące, gdzie mieszkańcy wiedli szczęśliwe i dostatnie życie. Do czasu, gdyż pewnego dnia w królestwie zadomowił się okropny potwór: zionący żywym ogniem, z wielkimi pazurami, bystrym wzrokiem i frywolnym ogonem - jednym słowem: smok. A smok, jak to smok - żądał od mieszkańców królestwa okrutnego haraczu: mieli do wyboru złożyć w ofierze swoje niewinne córki lub ulubione książki! I tak co tydzień z wielkim bólem serca mieszkańcy składali przez wejściem do groty smoka swoje ukochane... oczywiście książki, bo aż tak bezwzględni nie byli. Król i królowa byli bezsilni, a mimo wielu starań żadnemu śmiałkowi nie udało się zgładzić bestii, by przywrócić spokój królestwu. Więc cóż mogli biedacy robić, jak tylko składać cenne woluminy w ofierze... No dobrze, tym książkowym potworem jestem ja! Dlatego o ile życie Ci miłe, to ja powinnam wygrać, bo inaczej... przyjdę i zjem Twoją całą biblioteczkę! :D
PS W gruncie rzeczy jestem całkiem miłym książkowym potworem, jeśli mam coś do czytania, pozostaję dość łagodnym i niegroźnym stworzeniem. :) Po prostu pierwszy tom tej serii już zachłannie pochłonęłam i bardzo niecierpliwię się, by zapoznać się z kolejnym.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńNick: Claudia Ann
e-mail: kmka1296@wp.pl
Dlaczego "Zakon mimów" powinien trafić akurat do mnie? Ponieważ cierpię na nieuleczalną i rzadko spotykaną chorobę zwaną Bezksiążkozą i jak już upatrzę sobie jakąś książkę, to nie spocznę póki jej nie przeczytam. Nie jestem w stanie myśleć o niczym innym, męczy mnie przez cały czas - nie ważne, czy jestem w domu, w szkole czy na spacerze. To jest nie do zniesienia. A w najgorszym przypadku Bezksiążkoza prowadzi do śmierci z głodu i rozpaczy spowodowanej niemożnością przeczytania danej książki. Jednak istnieje lekarstwo na tą okropnie wyniszczającą chorobę: wymarzona powieść, którą pragnie chory. Więc jeśli nie chcesz mieć mnie na sumieniu, to zaleca się przekazanie "Zakonu mimów" właśnie mojej osobie :)