Tytuł oryginału: Bianca come il latte, rossa come il sangue
Wydawnictwo: Znak literanova
Data wydania: październik 2011
Liczba stron: 312
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-240-1653-2
Okres dorastania jest bez wątpienia trudnym etapem w życiu
każdego młodego człowieka. Zawieszenie pomiędzy dzieciństwem a dorosłością bywa
trudne do przełknięcia dla niejednego nastolatka. W przeżyciu tych kilku lat
nie pomaga także natura, która bombarduje organizm młodego człowieka wieloma
zmianami, zarówno tymi widocznymi, jak i tymi trudnymi do zaobserwowania gołym
okiem. „Burza hormonów” potrafi zamieszać w głowach najbardziej spokojnych i
rozważnych nastolatków.
Ten trudny okres przeżywa właśnie Leo. Chłopak jest
zbuntowanym i niepokornym uczniem liceum humanistycznego, dla którego szkoła
tak naprawdę mogłaby nie istnieć. Podobnie jak jego rówieśnicy, czas spędzony
za murami szkoły wolałby wykorzystać na grę w piłkę lub na konsoli. Jest
zarozumiały, pewny siebie, momentami bezczelny. W głębi duszy jest jednak
zagubionym młodym człowiekiem poszukującym własnej osobowości, romantykiem
opisującym otaczający go świat i emocje przy użyciu kolorów.
Leo nienawidzi bieli. W jego odczuciu jest to kolor, który
nie ma granic. Kojarzy ją ze smutkiem, rozpaczą i nicością. Błękit to przyjaźń,
a ta zarezerwowana jest dla niebieskookiej Silvii. Przy niej Leo czuje się
swobodnie, nie musi udawać osoby, którą nie jest. Czerwień jest kolorem
miłości. Jest jak burza, jak huragan, jak trzęsienie ziemi. Takie jest właśnie uczucie,
jakim Leo darzy rudowłosą Beatrice. Niestety na drodze do szczęścia
nastoletniej pary staje nieuleczalna choroba. Jak sobie z nią poradzą?
Przekonajcie się sami.
„Biała jak mleko, czerwona jak krew” formą przypomina
pamiętnik. Zastosowanie pierwszoosobowej narracji z perspektywy głównego
bohatera daje możliwość zajrzenia w jego psychikę, poznania targających nim
emocji i spojrzenia jego oczami na
mające miejsce wydarzenia. Stworzeni przez autora bohaterowie są jak
najbardziej realni, posiadają wady i zalety, nie obce im są drobne potknięcia
czy złe wybory.
Prawdziwe marzenia buduje się na trudnościach i przeszkodach. W przeciwnym razie trudno je zmienić w realne projekty; na zawsze pozostaną marzeniami.
Jest to wzruszająca i pełna emocji historia o miłości - tej
pierwszej, wielkiej i romantycznej. Nie brak tutaj miejsca również na ważną w
życiu każdego człowieka przyjaźń. Chociaż opowiedziana przez autora historia
dotyczy nastolatków, może spodobać się niejednemu dorosłemu czytelnikowi. Pełna
jest wartościowych myśli i ponadczasowych prawd. Zawiodą się Ci, którzy w
książkach poszukują zawrotnego tempa i niespodziewanych zwrotów akcji. Tutaj
pierwsze skrzypce grają uczucia.
Moja ocena
8/10
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- 52 książki
- Z literą w tle
- Z półki
Coś dla mnie:) zdecydowanie:)
OdpowiedzUsuńWiele pozytywnego słyszałam o tej książce i chyba pora się za nią rozejrzeć (:
OdpowiedzUsuńBardzo chcę ją przeczytać. Tak się zdarzyło, że czytam dzisiaj drugą bardzo pozytywną recenzję na jej temat. Niema mowy, bym sobie ją odpuściła. To zdecydowanie coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję dobrze mi się czytało. Książka nie tylko dla młodych :)
OdpowiedzUsuńLektura "Białej jak mleko..." przede mną i mam nadzieję, że mnie nie rozczaruje, a przyniesie ze sobą wiele wspaniałych emocji i uczuć... :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą recenzją :)
OdpowiedzUsuńwww.ujrzec-slowa.blogspot.com
Ta powieść "chodzi za mną" już od kilkunastu miesięcy... Muszę w końcu ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńprzeczytałam ją jakiś tydzień temu, książka ciekawa, ale bez szału, chyba miałam wobec niej zbyt duże oczekiwania i trochę się przez to zawiodłam :)
OdpowiedzUsuńJa już od dawna zabieram się do tej lektury i dobrać nie mogę
OdpowiedzUsuńCzytałam i dobrze tę książkę wspominam :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planach, które jakoś dziwnie się ślimaczą...
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce wielokrotnie i jeśli tylko będę miała okazję to na pewno ją kupię.
OdpowiedzUsuńTyle razy ta okładka rzucała mi się w oczy.... jednak jakoś niespecjalnie mnie do niej ciągnie. ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie wiem czy nie będzie zbyt łzawo, ale mimo wszystko - brzmi to bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńCzytałam, również polecam :)
OdpowiedzUsuńKochana zgłaszam kolejną książkę do wyzwania :)
http://all-you-need-is-book.blogspot.com/2013/12/bon-jovi-kiedy-bylismy-piekni-phil.html